Reklama

Na Formule 1 inwestor zarobił już 450 proc.

A transakcja ta była uznawana za jedną a najbardziej ryzykownych w historii branży private-equity.

Publikacja: 10.08.2016 13:07

Na Formule 1 inwestor zarobił już 450 proc.

Foto: Bloomberg

CVC Capital Partners, w owym czasie będący graczem średniej wielkości, dziesięć lat temu za 35 proc. udziałów w firmie Formula One zapłacił aż 2 miliardy dolarów. Transakcja została zawarta jednak w niezbyt fortunnym momencie, kiedy niektóry zespoły wyścigowe groziły konfliktem na tle płacowym. Ryzyko związane też było z potencjalną możliwością  odejścia  Berniego Ecclestone, charyzmatycznego założyciela Formula One.

A jednak biznes ten wypalił. I to spektakularnie. Dzięki zakupowi Formula One  CVC Capital Partners, kiedyś należący  do Citigroup, awansował do czołówki graczy globalnych. Inwestycja ta w pierwszej fazie opiewająca na  1 miliard dolarów przyniosła zarobek w wysokości 450 proc., ponad dwa razy większy  niż średni zwrot w branży private-equity. Większość zarobku CVC zainkasował w postaci dywidendy wypłacanej przez Formula One z pożyczonych pieniędzy, co wywołało krytykę.

Teraz CVC Capital Partners po niedoszłej do skutku  IPO w 2012 roku  chce wyjść z tej inwestycji a w znalezieniu kupca pomaga mu Goldman Sachs Group. W gronie chętnych są . telewizja Sky należąca do Ruperta Murdocha, Qatar Investment Authority oraz firma RSE Ventures, kierowana przez Stephena Rossa, właściciela footballowej drużyny Miami Dolphins.

Za swoje udziały CVC może zainkasować nawet 10 miliardów dolarów. - CVC skorzystał z okazji , która, jak się wydaje, dzięki sprzyjającym okolicznościom i sprawnemu zarządzaniu może przynieść znacznie wyższą stopę zwrotu niż większość podobnych transakcji – uważa Oliver Gottschlag, profesor w paryskiej szkole biznesu HEC.

Nie wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Wskazują na malejące zainteresowanie wyścigami F1 na niektórych rynkach i na wysokie dywidendy inwestorów.

Reklama
Reklama

Według Xandera Heijnena, byłego rzecznika stowarzyszenia producentów aut wyścigowych „idealnym modelem" byłoby gdyby spółka organizująca wyścigi F1 należała do uczestniczących w nich zespołów.

Czy obecność CVC w Formula One była dobra dla tego sportu? Heijnen docenia poprawę struktury tego biznesu i zarządzania, ale uważa, że idealnym rozwiązaniem byłoby gdyby zarobione pieniądze zostały w tym sporcie. A tak nie dzieje się w przypadku inwestora finansowego. Sprzedaż pakietu należącego do CVC spodziewana jest w najbliższych tygodniach.

Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama