Według poprzedniego sondażu – o czym pisaliśmy przed miesiącem – po raz pierwszy od czterech lat większość zarządzających zadeklarowała tzw. niedoważenie akcji w portfelach. Innymi słowy, udział akcji zszedł poniżej długoterminowego poziomu docelowego, co świadczyło o coraz powszechniejszym pesymizmie. Nie bez wpływu na to miały wyniki referendum ws. Brexitu. Od tego czasu sporo się jednak zmieniło. Wysiłki banków centralnych przyczyniły się do zaskakującej dla wielu letniej hossy na giełdach. W efekcie zarządzający zaczęli się wycofywać z niechęci wobec akcji. Według sierpniowego sondażu ponownie jest już niewielka nadwyżka menedżerów deklarujących przeważanie akcji. Kiedy w przeszłości mieliśmy do czynienia z podobnym powrotem optymizmu? Okazuje się, że w sierpniu 2012 r., grudniu 2011 r. oraz czerwcu 2009 r. Zmiany globalnego indeksu giełdowego MSCI ACWI w ciągu 12 miesięcy od tych sygnałów wyniosły odpowiednio: +18 proc., +11 proc. i +12 proc. Wygląda więc na to, że są szanse, by powrót optymizmu potrwał dłużej, szczególnie że nadal jest on na niskich poziomach.

Oczywiście istnieją czynniki ryzyka dla pozytywnego scenariusza. Sam fakt, że banki centralne eksperymentują z coraz agresywniejszymi metodami pobudzania gospodarek, świadczy tylko o tym, że z tymi gospodarkami nie jest zbyt dobrze.