Dobra pogoda sprawiła, że kupowali więcej letniej odzieży i obuwia, a spadek kursu funta zachęcił turystów do rozchwytywania zegarków i biżuterii.

W rezultacie sprzedaż towarów w sklepach i w sieci wzrosła w lipcu o 1,4 proc. w stosunku do czerwca, kiedy spadła o 0,9 proc. – poinformował w czwartek Krajowy Urząd Statystyczny. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,1 proc. Bez uwzględniania paliw sprzedaż wzrosła o 1,5 proc. W lipcu sprzedaż detaliczna była o 5,9 proc. wyższa niż przed rokiem.

W domach towarowych klienci wydali o 3,9 proc. więcej niż w czerwcu, co było wzrostem największym od grudnia 2013 r. Sprzedaż żywności wzrosła o 0,6 proc.

Od czerwcowego referendum funt stracił do dolara ponad 12 proc. i brytyjskie towary potaniały dla cudzoziemców. Sprzedaż zegarków i biżuterii wzrosła o 3,1 proc. w porównaniu z czerwcem i o 16,6 proc. rok do roku.