"Nie możemy zachowywać się jakby nic się nie stało" - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. sprawiedliwości Vera Jourova.
W czwartek Komisja Europejska organizuje spotkanie z przedstawicielami organizacji konsumenckich z krajów unijnych, aby z nimi porozmawiać na temat reakcji na fałszowanie przez Volkswagena pomiarów toksyczności spalin i łamanie unijnych dyrektyw.
"Podejście do tej sprawy jest różne w różnych krajach członkowskich, dlatego zwróciłam się do władz i organizacji konsumenckich, aby poinformowały mnie, jak sytuacja wygląda u nich" - podkreśliła Jourova. Jak zaznaczyła, z odpowiedzi wynika, że w prawie każdym kraju Volkswagen nie dostarczył odpowiednich informacji klientom.
W Polsce sprawą zajmuje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który jeszcze w zeszłym roku wezwał Volkswagena do przekazania informacji mających pomóc ustalić, czy są podstawy do postawienia firmie zarzutu naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Według danych Volkswagen Group Polska na polski rynek trafiło około 140 tys. pojazdów z systemem manipulującym poziomem emisji spalin.
Jak mówiła Jourowa, z informacji przekazanych Komisji wynika, że do złamania regulacji UE doszło w większości krajów członkowskich. Chodzi o chroniące konsumentów unijne dyrektywy - w sprawie niektórych aspektów sprzedaży towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji oraz w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych.