Amerykański Kongres do 28 kwietnia musi wypracować porozumienie w kwestii wydatków rządowych. Traderzy obstawiają, iż potencjalny kryzys w tej sprawie tchnie nowe życie w rynek obligacji skarbowych i zdynamizuje trwający rajd.
Impas w kwestii finansowania rządu może jeszcze bardziej skomplikować realizację planów prezydenta Trumpa, który zamierza w tym tygodniu przedstawić swój projekt zmian w podatkach.
Jeśli byki rzeczywiście zdołają rozruszać rynek obligacji, to, jak powiedział agencji Bloomberg Ian Lyngen z BMO Capital Markets, powstanie przestrzeń do wzrostu cen amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych i spadku ich rentowności do 2 proc. z 2,25 proc. na koniec minionego tygodnia.
Na brak porozumienia w sprawie budżetu państwa wrażliwe mogą okazać się akcje amerykańskich banków. Od szczytu z 1 marca wskaźnik branżowy KBW Bank Index stracił około 10 proc. na skutek słabnących nadziei na obniżkę podatków i deregulację sektora.