W tym roku firmy z emerging markets na rynku amerykańskim uplasowały swoje papiery dłużne o wartości 160 miliardów dolarów. To ponad dwa razy więcej niż w tym samym okresie 2016 roku, informuje Bloomberg.

Popyt na takie papiery jest duży. Wprawdzie aktywa rynków wschodzących potaniały po zaskakującym zwycięstwie Donalda Trumpa, ale szybko odzyskały formę, a w tym roku obligacje emerging markets dają zarobić 4 proc., więcej niż amerykańskie papiery o ratingu inwestycyjnym i tamtejszy dług o wysokiej rentowności.

Jean –Dominique Butikofer z Voya Investment Management w Atlancie zauważa wzrost zainteresowania rynkami wschodzącymi wśród inwestorów, którzy już mają w portfelach amerykańskie obligacje o wysokiej rentowności, czy papiery skarbowe z rynków wschodzących, które są bardziej wrażliwe na wzrost stóp procentowych.