To niewiele jak na wielkość chińskiej gospodarki i państwowego budżetu. Rząd w Pekinie nie ma też szczególnej potrzeby, by zdobywać finansowanie na międzynarodowych rynkach, ma bowiem wystarczająco duże źródła finansowania krajowego. Czemu więc ma służyć emisja długu w dolarach? Analitycy wskazują, że ma przede wszystkim przyczynić się do spadku kosztów finansowania dolarowego dla chińskich wielkich państwowych spółek. Firmy te nadal często zadłużają się w dolarach na międzynarodowych rynkach.
– Chińskie obligacje dolarowe będą najważniejszymi benchmarkowymi obligacjami w Azji. Pomogą na nowo ustalić ceny dla innych obligacji dolarowych z Chin, a szczególnie dla długu państwowych spółek – twierdzi Ken Hu, dyrektor inwestycyjny na region Azji i Pacyfiku w firmie Invesco Hong Kong.
– Chińskie państwowe spółki potrzebują finansowania z rynku, ale to nie oznacza, że rząd nie mógłby im pomóc. Jeśli Chinom uda się uzyskać dobrą wycenę swoich obligacji dolarowych, choćby w porównaniu z obligacjami Korei Płd., to koszt finansowania dla innych chińskich emitentów może spaść o około 30 pkt baz. – prognozuje Anthony Leung, dyrektor ds. analiz azjatyckich rynków kredytowych w Wells Fargo Securities.