W połowie roku ceny w brytyjskiej stolicy mają zacząć spadać. Jeden z czołowych agentów nieruchomości Savills przed dwoma tygodniami informował, że ceny już spadają i to najszybciej od dna ostatniej recesji. Londyński indeks Hometrack obejmuje także ceny w podmiejskich miejscowościach, skąd wiele osób dojeżdża do pracy w Londynie. A tam ceny na razie nie spadają.
Hometrack podał, że w lutym ceny mieszkań w Londynie wzrosły o 1 proc. rok do roku do średnio 488 tys. funtów. To najmniejszy wzrost od sierpnia 2011 r. i mniejszy od odnotowanych przed rokiem 4,3 proc. Wielkość sprzedaży spadła w Londynie o 17 proc. od 2014 r.
Wśród przyczyn tego zastoju Hometrack wymienia niepewność związaną ze zbliżającym się brexitem oraz zmiany w systemie podatkowym, które miedzy innymi zniechęcają obcokrajowców do inwestowania na londyńskim rynku nieruchomości.