– System reguł i wspólnej odpowiedzialności znalazł się w niebezpieczeństwie rozdarcia. Takie coś byłoby niewybaczalnym, kolektywnym fiaskiem politycznym – stwierdziła Lagarde w przemówieniu wygłoszonym w Asia Global Institute w Hongkongu.
Jej słowa odnosiły się w dużym stopniu do ryzyka zaostrzenia sporu handlowego pomiędzy USA a Chinami. W zeszłym tygodniu oba kraje ogłosiły, że nałożą na siebie po pakiecie karnych ceł na towary warte po 50 mld USD. Prezydent USA Donald Trump zagroził, że może nałożyć dodatkowe cła na chińskie dobra, których sprowadza się do USA za 100 mld USD rocznie. W ostatnich dniach doszło jednak do uspokojenia retoryki. Chiński prezydent Xi Jinping obiecał, że Chiny zmniejszą cła m.in. na samochody. „Jestem bardzo wdzięczny prezydentowi Xi Jinpingowi za jego miłe słowa w kwestii ceł na samochody oraz za jego oświecenie w sprawie własności intelektualnej i transferów technologicznych. Razem dokonamy wielkiego postępu!" – odpowiedział mu we wtorek wieczorem na Twitterze Donald Trump.
Yi Gang, prezes Ludowego Banku Chin, obiecał w środę, że Chiny do końca roku poluzują zagranicznym inwestorom dostęp do swoich rynków finansowych. Obietnice zwiększenia tego dostępu padały już wcześniej z ust chińskich oficjeli, ale tym razem po raz pierwszy podano konkretny termin tej liberalizacji.
Poszerzanie dostępu do rynków dla inwestorów zagranicznych może się rozpocząć już w ciągu kilku miesięcy. Ludowy Bank Chin opublikował komunikat, że w takim horyzoncie czasowym zostaną wprowadzone zmiany podwyższające limit zagranicznych udziałów w domach maklerskich, funduszach oraz firmach ubezpieczeniowych do 51 proc. Chiński bank centralny potwierdził również, że do końca 2018 r. powstanie połączenie tradingowe pomiędzy chińskimi giełdami a giełdą w Londynie. Umożliwi ono inwestorom z Londynu dużo łatwiejsze kupowanie i sprzedawanie akcji na chińskich parkietach. Istniejące już podobne połączenie między giełdami w Hongkongu i Szanghaju ma zostać poszerzone poprzez znaczne podwyższenie limitu dotyczącego obrotów.
Agencja Moody's wskazuje, że obietnice dotyczące zwiększenia dostępu do rynków mogą być próbą obniżenia napięcia przez Chiny.