Tureckie problemy biją w rynki wschodzące

Najbliższe dni mogą przynieść sporą zmienność na GPW.

Publikacja: 14.08.2018 05:00

Tureckie problemy biją w rynki wschodzące

Foto: AFP

Lira turecka nadal gwałtownie traci na wartości. W poniedziałek zniżkowała nawet o 9 proc. wobec dolara. A za 1 USD płacono ponad 7 lir. W ciągu tygodnia osłabła wobec amerykańskiej waluty ponad 20 proc. Turecki bank centralny rozpoczął działania interwencyjne (obiecał bankom dostęp do nieograniczonej płynności), ale niewiele to pomogło. Sytuację podgrzewają bowiem słowa tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. – Turcja musi przygotować się na dalsze ataki na swoją gospodarkę – stwierdził Erdogan podczas konferencji prasowej. Jego zdaniem nie ma żadnej fundamentalnej przyczyny, by lira gwałtownie słabła. Turecki prezydent wskazuje więc na Amerykę jako głównego winowajcę deprecjacji tej waluty. Zapewnia przy tym, że lira ustabilizuje się wkrótce na „rozsądnym poziomie".

Kryzys turecki silnie uderza w inne rynki wschodzące. Rupia indyjska osłabła do rekordowego poziomu wobec dolara. Silnie traci też rand południowoafrykański. Inwestorzy porzucają te rynki wschodzące, które uznają za „słabe ogniwa".

W poniedziałek notowania głównych indeksów na GPW lekko odbiły po mocnym piątkowym spadku. Co dalej? – Turcja ze swoim 1,2-proc. udziałem w koszyku emerging markets nie powinna spowodować rozlania się kryzysu na inne rynki wschodzące, a inwestorzy zdają sobie sprawę, że przyczyny kryzysu nad Bosforem wynikają ze specyficznych dla Turcji czynników. Stąd w długim horyzoncie turecki kryzys nie powinien negatywnie oddziaływać na aktywa krajów koszyka emerging markets – mówi Dariusz Świniarski, zarządzający DM TMS Brokers.

Foto: GG Parkiet

W krótkim terminie może jednak „bujać", szczególnie że od paru miesięcy więcej pieniędzy przepływa do USA z rynków wschodzących. – Jeśli sytuacja nie zostanie w najbliższych dniach opanowana przez tureckie władze, nie można wykluczyć dalszego pogłębienia awersji do ryzyka na rynkach wschodzących. Wtedy polska giełda również ucierpi, ale raczej ze względu na ograniczanie ryzyka i sprzedaż akcji przez zagranicznych inwestorów w segmencie dużych spółek niż realne dyskontowanie pogorszenia wyników krajowych firm, których ekspozycja na rynek turecki jest nieistotna – uważa Michał Rabiej, członek zarządu Baltic Capital TFI.

Istnieje ryzyko, że eskalacja problemów gospodarczych Turcji może przełożyć się w dłuższym terminie na stan gospodarki europejskiej. Turcja to szósty największy pojedynczy partner handlowy UE (odpowiada za 4,1 proc. jej wymiany). UE dla Turcji jest znacznie ważniejsza – odpowiada za 41 proc. jej handlu. HK

co dalej z turcją i GpW .03, .08

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos