Notowania Thomasa Cooka tylko w tym roku spadły o 89 proc., a od debiutu z 2007 r. o 99 proc. Spółka była notowana na giełdach w Londynie i Berlinie, gdzie od poniedziałku wstrzymano obrót akcjami. – Niestety, w wyniku działań likwidacyjnych nie ma szans na wznowienie notowań Thomasa Cooka – poinformowały brytyjskie władze.
Na wyeliminowaniu z rynku ogromnego gracza, jakim był Thomas Cook, skorzystali akcjonariusze innych biur podróży i linii lotniczych. Na rozpoczęciu poniedziałkowej sesji na LSE notowania TUI rosły o ponad 10 proc., a Easy Jeta o 6,5 proc.
Akcje chińskiej spółki Fosun Tourism, której założyciel Guo Guangchang jest największym akcjonariuszem Thomasa Cooka, spadły w poniedziałek o 5 proc. „Fosun jest rozczarowany, że firma Thomas Cook nie była w stanie znaleźć realnego rozwiązania swoich problemów finansowych" – napisała chińska spółka w oświadczeniu.
Nie powiodły się prowadzone przez cały weekend rozmowy ratunkowe Thomasa Cooka z bankami, inwestorami i wierzycielami. W piątek spółka poinformowała, że potrzebuje dodatkowych 200 mln funtów ponad wcześniej zapowiadane 900 mln. Spekulowano, że brytyjski rząd powinien ratować firmę, jednak Londyn odrzucił taką możliwość.
„Chciałbym przeprosić miliony naszych klientów i tysiące pracowników, dostawców i partnerów, którzy wspierali nas od wielu lat. Jest nam niezwykle przykro, że nie udało się uratować firmy" – napisał w oświadczeniu Peter Fankhauser, prezes Cooka.