Specjaliści podkreślają, że ryzyko dotyczące spłaty zobowiązań przez zadłużone chińskie spółki jest bardzo duże. – Wskazałbym, że chiński dług korporacyjny jest największym zagrożeniem – mówi Mark Zandi, główny ekonomista Moody's Analytics, dodając, że jego poziom rośnie w bardzo szybkim tempie. Zandi tłumaczy, że wiele firm walczy ze spowolnieniem tempa wzrostu gospodarczego wynikającym z wojny handlowej i innych czynników.

Zadłużenie stanowi poważny problem w drugiej co do wielkości gospodarce świata. Pekin stara się zmniejszyć zależność krajowych firm od długu poprzez zaostrzanie przepisów. Wojna handlowa hamuje jednak te wysiłki, ponieważ Chiny szukają sposobów na pobudzenie gospodarki, która cierpi z powodu amerykańskich ceł.

Agencja Fitch poinformowała, że od początku roku 4,9 proc. spółek w Chinach nie wywiązało się z obowiązku spłaty obligacji. Jest to historyczny rekord – dla porównania w 2014 r. poziom ten wynosił 0,6 proc.

– Wiele firm z sektora prywatnego, z których większość posiada rating na poziomie A, zasadniczo nie jest w stanie spłacić swojego zadłużenia przepływami pieniężnymi z działalności operacyjnej. Wszyscy muszą więc refinansować dług – powiedziała Wang Ying, szefowa regionu Azji i Pacyfiku w Fitch. DOS