Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do końca grudnia Chiny kupiły towary odpowiadające jedynie za 58,1 proc. z wymaganych 172 mld USD, jakie zobowiązały się kupić w ramach umowy „pierwszej fazy" – wynika z obliczeń Bloomberga na podstawie danych z chińskich agencji celnych. Państwo Środka kupiło 60,4 proc. docelowych produktów i 64,4 proc. towarów rolnych, jednak jeśli chodzi o energię, importowało zaledwie 39 proc. docelowej ilości.
Nic dziwnego, że roczny cel nie został osiągnięty, skoro miesięczne dane pokazywały, że Chiny przez cały rok były daleko w tyle pod względem zobowiązań zakupowych. Z najnowszych danych wynika, że Chiny przyspieszyły w grudniu import (zwłaszcza skroplonego gazu ziemnego i pojazdów), ale to nie wystarczyło, aby osiągnąć założone wielkości.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”