Rozczarowały również dane o chińskiej produkcji przemysłowej. Wzrosła we wrześniu o 3,1 proc. r./r., po wzroście o 5,3 proc. w sierpniu, a oczekiwano zwyżki 4,5-proc. Wyższa od prognoz okazała się jednak sprzedaż detaliczna. Zwiększyła się we wrześniu o 4,4 proc., po wzroście o 2,5 proc. w sierpniu.
Wiele giełd azjatyckich zareagowało na te dane umiarkowanymi spadkami. Chiński indeks Shanghai Composite stracił w poniedziałek 0,1 proc.
– Od początku III kwartału krajowe i zagraniczne czynniki ryzyka oraz wyzwania się zwiększyły – stwierdził Fu Linghui, rzecznik chińskiego Narodowego Biura Statystycznego. Przyznał on, że pewien wpływ na PKB miał kryzys energetyczny przejawiający się w wyłączeniach prądu w około 20 prowincjach, ale dodał, że sytuacja jest już pod kontrolą.
III kwartał to również kryzys związany z China Evergrande Group, jednym z największych chińskich deweloperów. Mógł wpłynąć nie tylko na sytuację na rynku budowlanym, ale też ogólnie zniechęcać spółki do wydatków. Wcześniej regulatorzy ograniczali akcję kredytową. – Aktywność inwestycyjna była ograniczona, co było skutkiem „ciasnych" warunków kredytowych – wskazuje Chaoping Zhu, strateg J.P. Morgan Asset Management.