Z rozkładu głosów w radzie wynika, że Bratkowski poparł projekt ubiegłotygodniowej uchwały RPP, zmieniającej zasady rachunkowości NBP. Dzięki temu zabiegowi ubiegłoroczny zysk banku centralnego wyniósłby nie 4,2 mld zł, a 8 mld zł.

– Dzięki temu oświadczeniu Bratkowski pokazuje swoją niezależność od rządu – skomentował ekonomista jednego z warszawskich banków. Krytycy uchwały RPP sprzed kilku dni zarzucają jej autorom, że realizują zamierzenia rządowe. 95 proc. zysku banku centralnego trafia do kasy państwa.

– NBP musi współpracować z rządem, a rząd musi współpracować z NBP. Jest to zapisane w ustawie, ale też taka jest prosta logika prowadzenia polityki monetarnej w Polsce – stwierdził wczoraj w RMF FM Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej premiera Donalda Tuska. Z kolei inny członek Rady, Andrzej Kaźmierczak uważa, że uchwałą RPP powinien się zająć Trybunał Konstytucyjny.