Zadbać o to będzie więc musiał następny rząd. Co więcej, Rostowski zaznacza, że zerowy deficyt będzie musiał się utrzymywać tak długo, aż zadłużenie naszego kraju w relacji do PKB nie spadnie do 40 proc. PKB.

– Szacujemy, że nastąpi to najpóźniej w 2018 roku – obiecał we wtorek minister w Sejmie. Według oficjalnie ogłoszonych prognoz, dług publiczny w relacji do PKB w 2011 roku będzie tylko nieco niższy niż?w 2010 roku i wyniesie 52,8?proc. W ubiegłym roku według metodologii krajowej sięgnął 53 proc., a unijnej – ?55?proc. PKB. Obniżka deficytu ma być w tym roku niewielka – z 7,9 do 5,6 proc. PKB. Większe cięcie ma nastąpić w 2012 roku – do 2,9 proc. W tak dużą obniżkę nie wierzą jednak rynki finansowe i instytucje międzynarodowe. W ich ocenie deficyt finansów publicznych?zdołamy obniżyć tylko do 3,6?proc. Ekonomiści deklarują jednak, że obniżka na takim poziomie zostanie zaakceptowana przez rynki i nie spotka się z negatywnym przyjęciem agencji ratingowych. Ich zdaniem, cięcie ratingu nam nie grozi.

Rostowski wyjaśnił też, że w jego ocenie wzrost PKB w drugim kwartale 2011 roku będzie podobny do tego w pierwszym kwartale, czyli 4,4?proc.

– Wskaźniki makroekonomiczne oraz wzrost gospodarczy w drugim kwartale będą mniej więcej na takim poziomie, jak w pierwszym kwartale, a jeśli gorsze, to nieznacznie – powiedział Rostowski.