Na spotkaniu ma zostać poruszona m.in. polityka opłat giełdowych, a także kwestia wycofania się GPW z deklarowanych obniżek opłat transakcyjnych. Temat ten od dłuższego czasu jest główną kością niezgody środowiska maklerskiego z GPW. Brokerzy w liście po raz kolejny podkreślili, że opłaty na GPW należą dziś do najwyższych w Europie, co ogranicza aktywność inwestycyjną i zwiększa ryzyko pojawienia się alternatywnych platform obrotu. Podkreślili także, że domy maklerskie „są zainteresowane koncentracją obrotów na GPW, o ile giełda będzie prowadziła konkurencyjną politykę opłat". Ludwik Sobolewski, prezes GPW, niedawno jednak argumentował na łamach „Parkietu", że opłaty transakcyjne są na „normalnym" poziomie. Obecnie opłata za zlecenie kupna lub sprzedaży akcji to 0,01–0,033 proc. ich wartości, nie mniej niż 1 zł.

Temat opłat pobieranych przez GPW nie jest jednak jedynym, który chce poruszyć Rada Domów Maklerskich. Dyskusji ma być także poddana m.in. polityka GPW wobec zdalnych członków giełdy, która zdaniem maklerów szkodzi nie tylko krajowej branży, ale także nie przyczynia się do rozwoju rynku.

Rada Domów Maklerskich chce ponadto, aby szczegółowej dyskusji poddana została także kwestia podejmowanych przez giełdę decyzji odnośnie do zasad obrotu, a także brak współpracy GPW z domami maklerskimi. Jak bowiem podkreślili brokerzy, „budowana w domenie publicznej przez Zarząd GPW wizja dobrych relacji ze środowiskiem i rzekomego wsłuchiwania się w jego potrzeby stoi w sprzeczności z faktycznymi działaniami Zarządu Giełdy". Rada Domów Maklerskich podkreśla, że niezrozumiała wydaje się polityka prezesa GPW, „który z powodów pozamerytorycznych uznał prezesa Izby Domów Maklerskich Janusza Czarzastego za persona non grata w kontaktach z GPW i ograniczył relacje z Izbą".