Ekonomiści HSBC przewidują, po nieznacznym wzroście kwartał do kwartału w ostatnich trzech miesiącach 2012 r., na koniec I kwartału 2013 r. polski PKB pozostanie bez zmian, a koniec II kwartału przyniesie 0,5-proc. wzrost. W kolejnych dwóch kwartałach wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie 0,7 proc. Na tym samym poziomie utrzyma się w dwóch pierwszych kwartałach 2014 roku.
- Polskiej gospodarce udało się odnotować wzrost w IV kwartale 2012 roku (o 0,2% kwartał do kwartału), mimo obaw o spadek. Rozwiało to krótkookresowe obawy przed techniczną recesją na przełomie 2012 i 2013 roku. Mimo wstępnych sygnałów wyhamowania spadku tempa wzrostu gospodarczego, wciąż nie wiadomo, jak długo wzrost będzie utrzymywał się na niskim poziomie i kiedy może zacząć przyspieszać – mówi Agata Urbańska-Giner, ekonomistka HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej.
Jej zdaniem, ostatnie odczyty wskaźników wyprzedzających koniunkturę wskazują na zahamowanie spowolnienia gospodarczego. Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przemysłowego uległ odbiciu w styczniu i w lutym. - Wyniki badań przeprowadzanych przez Główny Urząd Statystyczny wśród przedsiębiorców wskazują na podobną poprawę. Pewna poprawa widoczna jest również w danych z tych badań obrazujących sytuację na rynku pracy. Niemniej jednak nadal są to jedynie wstępne sygnały konsolidacji wzrostu i stanowią niewielkie wsparcie dla oczekiwań związanych z odbiciem stopy wzrostu PKB – mówi ekonomistka.
HSBC zakłada stopniowe przyspieszenie wzrostu PKB od drugiej połowy roku w związku ze wzrostem PKB i eksportu w Niemczech, rządowym programem Inwestycje Polskie oraz poprawiającym się nastrojom wśród konsumentów i niższej inflacji CPI, wspierających wydatki konsumpcyjne.
Rada Polityki Pieniężnej również znacząco wsparła gospodarkę, obniżając stopę referencyjną o 100 punktów bazowych od początku tego roku i o 50 punktów w ostatnim kwartale 2012 roku. Najnowsze prognozy banku centralnego przewidują, że inflacja będzie kształtowała się znacznie poniżej celu inflacyjnego do końca 2015 roku oraz że w okresie objętym prognozą utrzyma sie negatywna luka popytowa. - Mogłoby to być uzasadnieniem dla kolejnych cięć, niemniej jednak Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła przyjęcie postawy „wait-and-see" w ramach wciąż pro-obniżkowego nastawienia. Godzi to różne poglądy nt. wzrostu i inflacji wśród członków Rady oraz argumenty przeciwko „zbyt taniemu pieniądzowi" – dodaje Urbańska-Giner.