Nie oznacza to jednak, że cały tydzień będzie nudny, jutro poznamy dane o inflacji ze Stanów Zjednoczonych i prawdopodobnie będzie to najważniejsza publikacja w najbliższych dniach, ponieważ może przesądzić o oczekiwaniach co do grudniowego posiedzenia FOMC. Niższy odczyt inflacji może wzmocnić oczekiwania dotyczące utrzymania stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.
Ubiegły tydzień zakończył się solidnymi wzrostami na rynku akcji, a fakt, że dziś nie doszło do większej realizacji zysków, może utwierdzać inwestorów w przekonaniu, że kierunek w krótkim terminie jest wzrostowy. Pomimo że przez większość dnia obserwowaliśmy konsolidację, tak ostatecznie pod koniec sesji europejskiej uaktywnił się popyt i główne indeksy giełdowe ze Starego Kontynentu zamknęły poniedziałkową sesję wyżej. Niemiecki DAX Zyskał 0,74%, francuski CAC40 dodał 0,6%, a londyński FTSE100 wzrósł 0,89%. Pozytywne nastroje nie udzieliły się jednak inwestorom z naszego kraju, gdzie główne indeksy giełdowe na GPW odnotowały straty. WIG20 przecenił się 0,39%, a WIG30 stracił 0,44%. Patrząc na poszczególne komponenty z polskiego indeksu blue chipów, na ponad 1% plusie dzień zamknęły Alior, Dino i mBank, z kolei najmocniej traciły akcje PGE (-3,97%), Kruka (-3,3%) i Cyfrowego Polsatu (-3,05%).
Pomimo wzrostów w Europie, sentyment na Wall Street jest mieszany. Główne indeksy giełdowe zza oceanu rozpoczęły sesję niżej, redukując częściowo wzrosty z końcówki minionego tygodnia. Ruch w dół był prawdopodobnie spowodowany obniżeniem perspektywy kredytowej USA przez Moody's. Rating co prawda został utrzymany na poziomie "AAA", jednak perspektywa została obniżona ze "stabilnej" do "negatywnej". Agencja ratingowa stwierdziła, że do obniżki przyczynił się bardzo duży deficyt fiskalny, a także impas partyjny w Kongresie. Niemniej pomimo początkowego cofnięcia, spadki na głównych indeksach zostały szybko wymazane i aktualnie oscylują one w rejonach poziomu odniesienia. Dow Jones jest notowany około 0,2% wyżej, S&P500 “kręci się” w rejonach poziomu piątkowego zamknięcia, a Nasdaq traci 0,2%. Tak czy inaczej, kierunek z ubiegłego tygodnia wydaje się utrzymany, poza tym indeksy są notowane powyżej ważnych poziomów oporu, które zostały złamane w piątek, co daje szansę na kontynuację ruchu w górę. Większej zmienności na rynku akcji w USA należy spodziewać się jutro, kiedy to poznamy dane o inflacji CPI za październik.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB