Poranek maklerów: Dziś przed rynkami ważny test

Piątkowa sesja na światowych rynkach prawdopodobnie rozstrzygnie się po południu polskiego czasu, gdy poznamy odczyty danych z amerykańskiego rynku pracy oraz indeksu ISM – przewidują maklerzy.

Publikacja: 01.09.2023 08:57

Poranek maklerów: Dziś przed rynkami ważny test

Foto: AFP

W porannych komentarzach eksperci podkreślają wczorajszy rozdźwięk w notowaniach WIG20 i głównych indeksów giełd na Zachodzie. Podczas gdy te drugie na koniec sesji lekko zyskiwały bądź traciły niewiele, jak np. amerykański S&P 500 (spadł o 0,16 proc.), w naszym kraju główny indeks stracił 1,1 proc. Przy tym znacznie mniejsze straty zanotowały indeksy mniejszych spółek, co może wskazywać, że za wyprzedażą blue chips stoi kapitał zagraniczny. Pozytywną informacją jest jednak to, że WIG20 utrzymuje się powyżej 2000 pkt i w dłuższej perspektywie jest zachowany jego wzrostowy układ. Dziś przed nami sesja z bogatym kalendarzem publikacji makroekonomicznych. Z rana uwagę inwestorów nad Wisłą przykują zapewne odczyty indeksów PMI, jednak po południu cały świat będzie już patrzył na odczyty makro z USA – dane z rynku pracy i indeks ISM dla przemysłu, które mogą przesądzić o tym, jak swoją politykę będzie kształtować na najbliższych posiedzeniach Rezerwa Federalna. A tym samym o tym, jakie perspektywy będą stać przed rynkiem akcji.

Inflacja w strefie euro nie zachwyca

Kamil Cisowski, DI Xelion

Rynki europejskie otwierały się w czwartek neutralnie i do okolic amerykańskiego otwarcia pozostawały w trendzie bocznym, w ograniczonym stopniu reagując nawet na dane. Inflacja CPI w strefie euro, jak sugerowały wcześniejsze dane z Francji, wyniosła w sierpniu 5,3% r/r, utrzymując się na poziomie z ubiegłego miesiąca, o 0,2pp wyższym od prognoz. Nie jest to bardzo alarmujący odczyt z perspektywy EBC, inflacja bazowa zgodnie z oczekiwaniami spadła z 5,5% r/r do 5,3% r/r, ale na pewno nie ułatwi decyzji na kolejnym posiedzeniu. Trudne wybory stojące przed Radą podsumowała wczoraj I. Schnabel, jej dość jastrzębia członkini, której wypowiedzi wyrażające zaniepokojenie sytuacją gospodarczą w Europie stały się głównym katalizatorem silnego ruchu w dół euro pomimo wyższej od prognoz inflacji. Z okolic 1,0925 w godzinach porannych kurs EURUSD spadł poniżej 1,0850. Dolarowi z pewnością nie przeszkadzał również kolejny spadek liczby wniosków o zasiłek, do 228 tys. Choć spadek odczytu z prognozami nie był wielki, schłodził on nieco głowy inwestorów oczekujących złożenia broni przez FOMC. W końcowej fazie sesji pojawiła się presja podażowa, główne indeksy na kontynencie finalnie notowały stopy zwrotu od -0,65% (CAC40) do 0,35% (DAX).

WIG20 spadł w czwartek o 1,1%, mWIG40 o 0,19%, a sWIG80 o 0,11%. Ogromne obroty na koniec sierpnia odnotowano na spółkach wchodzących (Budimex) i wychodzących (Kęty) z MSCI Poland. Finalnie obie traciły – Budimex 4,56%, a Kęty 1,46%, należy jednak zwrócić uwagę, że obie należą do nie tak licznej grupy firm, które zamknęły sierpień na plusach, w przypadku Budimexu wciąż bardzo wyraźnych. Wśród dużych spółek mieliśmy do czynienia z koszykową wyprzedażą na koniec miesiąca – całkowity obrót przekroczył 2,3 mld zł, a na plusie zamknęły się jedynie cztery spółki głównego indeksu (LPP, Pepco, Cyfrowy Polsat i Orange). Najsilniej spadały CD Projekt (-3,91%) i Santander (-3,13%).

Rynek amerykański do ostatniej chwili walczył o zamknięcie kolejnej sesji zwyżkami, finalnie S&P500 spadło o 0,16%, ale NASDAQ zyskał 0,11%. Prawdziwy test czeka nas dzisiaj – dane z rynku pracy oraz ISM mają wystarczającą rangę, by całkowicie zburzyć narrację o tym, że Fed musi się wstrzymać z podwyżką we wrześniu, ale by tak się stało, obie dane musiałyby okazać się lepsze.

Przed danymi, które podsumują najlepszy do tej pory tydzień od lipca na rynkach wydaje się panować względny optymizm. Na dwie godziny przed startem handlu w Europie rosną rynki azjatyckie (handel w Hong Kongu jest wstrzymany z uwagi na warunki pogodowe), lekkie zwyżki widać na notowaniach kontraktów futures. Po wczorajszej fali podaży dzisiaj na starcie dnia spodziewamy się przynajmniej lekkiego odreagowania warszawskich indeksów.  Dzień zdeterminują dane z amerykańskiego rynku pracy i późniejszy odczyt przemysłowego ISM. Mechanizm „im gorzej tym lepiej” zapewne wciąż będzie działał, przynajmniej w pierwszej reakcji na dane, później handel może się zrobić bardzo chaotyczny. Najbardziej niepokojącym wariantem dzisiejszego dnia byłby dla nas układ, w którym raport BLS pokazałby wysoką wartość zatrudnienia, skłaniając potencjalnie Fed do ostrożności, a dane z przemysłu dalej by się pogarszały.

Obraz WIG20 wciąż umiarkowanie pozytywny

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Wczoraj mieliśmy do czynienia z relatywnie słabszym zachowaniem krajowych blue chipów względem rynków bazowych. Pomimo lekkich wzrostów za oceanem oraz w przypadku niemieckiego DAXa, WIG20 stracił 1,10%. Widać było pewną realizację zysków przez inwestorów zagranicznych, z uwagi na niewielkie zmiany pozostałych indeksów, czyli mWIG40 oraz sWIG80. Wpływ na to mogły mieć m.in. gorsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z kraju (wyższa inflacja za sierpień, a niższe PKB za II kwartał). Jednakże po kilku dniach wzrostów wczorajsza korekta w dół nie zmienia umiarkowanie pozytywnego obrazu WIG20, który obronił wsparcie na 2 000 pkt., co potwierdza obowiązujący od prawie roku trend wzrostowy.

W gronie największych spółek dobrze zachowywały się sektory konsumenckie (LPP i Pepco na plusie, Allegro mniejszy spadek -0,5%) oraz telekomunikacyjne (Cyfrowy i Orange), z drugiej strony gorsze były m.in. banki, spółki surowcowe oraz CD Projekt. Producent Wiedźmina i Cyberpunk 2077 pomimo nieco lepszych od konsensusu wyników za 2Q, nie zachwycił inwestorów skalą przedsprzedaży dodatku do Cyberpunk 2077 z końcówki drugiego kwartału. Jednak to odbiór debiutu (26 września) przesądzi w krótkim terminie o dalszym zachowaniu kursu producenta gier.

Zachowanie WIG20 mogło też wpisywać się w relatywnie gorszy performance rynków wschodzących (np. kontynuacja przeceny indeksów chińskich) i umacniającego się wczoraj amerykańskiego dolara. To z kolei mogło być argumentem za wzrostami S&P500 na początku sesji, które nie zostały jednak utrzymane do końca dnia. Z drugiej strony zmienność była niewielka, a np. indeks Nasdaq zdołał zakończyć dzień na plusie.

Przed nami dzień bogaty w liczne odczyty makroekonomiczne. Zaczniemy od serii publikacji indeksów PMI dla przemysłu w Europie, w tym w Polsce (przewidywane przez konsensus odbicie z 43,5 do 44,1 pkt.). Natomiast w drugiej części dnia uwaga inwestorów przeniesie się na dane z amerykańskiego rynku pracy. W sierpniu spodziewane jest dalsze jego chłodzenie z uwagi na prognozy mniejszego wzrostu liczby nowych miejsc pracy i nieco mniejszego tempa wzrostu płac. Później poznamy także raport ISM dla przemysłu w USA (tu oczekiwane jest lekkie odbicie m/m). Możemy mieć więc od czynienia z wyższą zmiennością, tym bardziej iż w poniedziałek nie ma sesji w USA (Święto Pracy).

We wrześniu znów trzeba uważać na niedźwiedzie

Piotr Neidek, BM mBanku

Na europejskich parkietach sierpień wypadł po myśli niedźwiedzi. Wprawdzie zdarzyły się przypadki, w których poprzedni miesiąc to okres wzrostów. Mowa o giełdzie w Budapeszcie oraz Lizbonie. W strefie historycznych maksimów wylądował BUX, który zyskał kolejny, piąty już, miesiąc z rzędu.

Na Deutsche Boerse bykom nie udało się podciągnąć indeksów nad kreskę. Dzięki kilkudniowej kontrze popytu najlepiej wypadł sDAX (-2.5%). Natomiast indeks czterdziestu największych spółek DAX nie zdołał finiszować powyżej progu 16000 punktów. Wprawdzie w ciągu sesji była taka opcja, ale końcówka dnia wypadła po myśli niedźwiedzi. Na dziennym wykresie pojawiła się spadająca gwiazda a to niezbyt optymistycznie wróży na dzisiejszą sesję. A cały sierpień zamknął się z wynikiem -3%. 

Od ponad czterech miesięcy benchmark blue chips przebywa w konsolidacji płaskiej. Jak na razie jest to klasyczna forma korekty. Natomiast sierpniowy test dolnego ograniczenia kanału zachęcił do zwyżki. Po wczorajszej formacji spadającej gwiazdy, impet wzrostów może jednak wyhamować.

Poranne notowania kontraktów terminowych na jankeskie indeksy wykazują pozytywne nastroje panujące pośród inwestorów. Wczoraj zainicjowana została lokalna kontra podaży. Ucieczkę od ryzyka widać było zarówno na rynku kryptowalut jak i akcyjnych. Po serii udanych sesji niedźwiedzie ponownie zaatakowały. Spadki nie były duże, gdyż S&P500 stracił jedynie -0.16%. Nasdaq wybronił się nad kreską, ale DJIA odpadł od oporu.

W sierpniu benchmark ten stracił -2.4% i był to najsłabsza kontra baribali od ponad dwóch lat. Zazwyczaj podczas dominacji niedźwiedzi ich łupem padały większe zdobycze. Po raz pierwszy od stycznia 2021r. miesięczna korekta znalazła się poniżej progu -3%. To wciąż dobrze świadczy o kondycji jankeskich byków, które od marca tego roku przejęły kontrolę nad rynkiem. Problemem nadal pozostaje słabość drugiej i trzeciej linii Wall Street. Lokalnie zaś tematem nr 1 jest to, czy wczorajsze zatrzymanie zwyżki przez DJIA na wysokości oporu sprowokuje dzisiaj do dalszej realizacji zysków.

Po dwóch miesiącach wzrostów indeksów na Wisłą tym razem niedźwiedzie mogą poszczycić się wygraną. WIG zakończył sierpień z wynikiem -5.3% i jest to najsłabszy rezultat w tym roku. Czy dzisiaj warto jest szukać w przeszłości odpowiedzi na pytanie, jak może wyglądać wrzesień po spadkowym sierpniu? Zazwyczaj ostatni miesiąc wakacji kończył się zwycięstwem byków. Kiedy jednak już ósmy miesiąc roku mocno obfitował w czerwień, to wrzesień także okazywał się słaby. Nie zdarzyło się, aby po tak konkretnym uderzeniu podaży we wrześniu niedźwiedzie dalej nie próbowały swoich sił.

W najlepszych przypadkach wrzesień kończył się zwyżką nie przekraczającą progu +2%. Kreowanie w ten sposób wizji na dziewiąty miesiąc 2023r. jest niepoprawne z punktu widzenia graczy giełdowych. Rynek jest zmienny i nie ma zerojedynkowych układów. Próba jest także zbyt mała, aby na jej podstawie wyciągać wnioski. Niemniej jednak ww. spostrzeżenie generuje obawy związane z utrzymaniem tempa hossy nad Wisłą w kolejnych tygodniach.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego