Indeks dużych firm miał wsparcie w średnich spółkach – mWIG40 zyskał wczoraj 1,8 proc. Z kolei sWIG80 wzrósł tylko o 0,12 proc. Jednak jest on coraz bliżej historycznych szczytów, co zdaniem ekspertów może wpływać na wyobraźnię inwestorów. Na głównych rynkach akcji sesja miała mieszany charakter. Obserwowaliśmy korektę we Frankfurcie czy Mediolanie, za to rosła giełda m.in. w Madrycie. W USA udaną sesję na za sobą Nasdaq (wzrost o 0,5 proc.), z kolei S&P 500 zakończył ją w pobliżu kreski. Za oceanem według analityków dużą wagę inwestorzy przywiązują zwłaszcza do rozmów o limicie zadłużenia.
WIG20 powyżej 2000 pkt
Kamil Cisowski, DI Xelion
Poniedziałkowa sesja w Europie przebiegła dość spokojnie. Główne indeksy otwierały się po obu stronach piątkowego zamknięcia, w ciągu pierwszych dwóch godzin handlu z problemami przesuwały się w górę, później oddając w całości wzrosty i zamykając się na poziomach dość zbliżonych do początku dnia. Ze szczytowych poziomów korygował się DAX (-0,32%), coraz bardziej widać też przygasanie gwiazdy pierwszych miesięcy roku – giełdy w Mediolanie. FTSE MiB zamykało stawkę najważniejszych rynków przeceną o 0,76%. Na drugim biegunie znalazł się hiszpański IBEX (+0,58%).
Nie byłoby wielką niespodzianką ani dużym problemem, gdyby po niezwykłym piątku skorygował się WIG20, ale nie tylko wzrósł on o 0,62%, przebijając granicę 2000 pkt., ale też miał mocne oparcie w średnich spółkach – mWIG40 zyskał 1,80%, zachowując się zdecydowanie lepiej niż sWIG80 (+0,12%). Duża zmienność ze wskazaniem na kontynuację ruchu w górę wciąż utrzymywana jest na WIG_Energia (+2,81%). PGE (+3,85%) było najsilniejszą spółką WIG20 z minimalną przewagą nad CD Projekt (+3,83%). Ruch miał naprawdę szeroki charakter, tylko cztery walory kończyły dzień pod kreską. Absolutną gwiazdą dnia było InterCars (+8,30%), które po rewelacyjnym raporcie wynikowym (wzrost zysku netto o 74,4%, 21,1% powyżej oczekiwań) wniosło do mWIG40 niemal trzy razy większą pozytywną kontrybucję niż drugi w kolejności Tauron (+5,95%). Na uwagę poza zachowaniem GPW zasługuje kolejny wyraźny spadek inflacji PPI – z 10,3% r/r w marcu do 6,8% r/r w kwietniu. Zachowanie cen produkcji sprzedanej przemysłu jest zdecydowanie najjaśniejszym punktem polskiego krajobrazu inflacyjnego, wzrost cen w przetwórstwie wynosi już tylko 1,7% r/r.
Rozmowy wokół limitu zadłużenia USA przebiegają zaskakująco spokojnie, pozwalając Wall Street na kontynuację ruchu w górę, choć wczoraj była ona niewielka – S&P500 zyskało marginalne 0,02%. NASDAQ wzrósł o 0,50% przy wyróżniającej się Tesli (+4,85%) i Alphabecie (+1,87%). Co ciekawe, zyskiwało nawet Meta Platforms (+1,09%), inwestorów zupełnie nie przestraszyła nałożona przez Irlandzką Komisję Ochrony Danych za nieprzestrzeganie unijnych przepisów i przesyłanie danych obywateli Unii do USA. Choć 1,2 mld EUR robi wrażenie, mieściło się w dolnej części widełek, które wchodziły w grę.