Poranek maklerów: WIG20 trzyma się w pobliżu 1900 pkt

Nastroje inwestorów znów nieco się pogorszyły. W środę indeksy na głównych rynkach akcji zaliczyły spadki, co prawda umiarkowane, ale jednak oddalające je od atakowanych wcześniej oporów.

Publikacja: 27.04.2023 09:00

Poranek maklerów: WIG20 trzyma się w pobliżu 1900 pkt

Foto: Piotr Gęsicki

Na warszawskiej giełdzie WIG20 na początku spadł do 1870 pkt, później wyszedł nad kreskę, ale ostatecznie zamknął dzień stratą o 0,1 proc., na poziomie 1888 pkt. Inwestorzy z jednej strony znów mogą mieć obawy o system bankowy w USA. Trwa dramat banku First Republic, którego akcje ponownie silnie staniały. Z drugiej strony mamy m.in. bardzo dobre raporty ze spółek technologicznych. Wczoraj po sesji na Wall Street dołączył do nich Facebook, którego akcje w handlu posesyjnym zyskiwały 12 proc. Czego spodziewają się po dzisiejszej sesji analitycy?

First Republic kontra Facebook

Kamil Cisowski, DI Xelion

Środowej sesji trudno nie określić jako rozczarowującej. Wprawdzie kontrakty futures sugerowały, że sesja w Europie rozpocznie się na lekkich minusach pomimo bardzo dobrych wyników amerykańskich gigantów technologicznych (Microsoft, Alphabet), ale scenariuszem bazowym wydawała się poprawa stóp zwrotu po otwarciu rynku amerykańskiego. Tak się jednak nie stało. Krótko po europejskim otwarciu indeksy zanurkowały niżej i w większości przypadków zdołały już tylko odrobić większość strat z sesji, nie pokrywając tych na jej starcie. Na głównych rynkach zobaczyliśmy spadki, najsłabszy CAC40 stracił 0,86%, najsilniejszy IBEX zyskał symboliczne 0,04%. Co ciekawe w takim otoczeniu, bardzo silnie rósł kurs EURUSD, podnosząc się z okolic 1,0975 nawet do 1,1075 (w godzinach porannych oscyluje wokół 1,1050). Drożały też kryptowaluty, ale z drugiej strony niezwykle silnie, o niemal 4%, spadały notowania ropy. Miało to miejsce pomimo kolejnych teoretycznie wspierających surowiec danych o zapasach w USA. Luka, która powstała po zaskakującej decyzji OPEC na początku miesiąca, została tym samym całkowicie zamknięta.

WIG20 spadł o 0,11%, mWIG40 o 0,79%, a sWIG80 o 0,51%. Być może główny indeks warszawskiej giełdy nie jest w stanie kontynuować wzrostów przy gorszym otoczeniu zewnętrznym, ale takie sesje jak wczorajsza potwierdzają, że jego potencjał na ten kwartał prawdopodobnie się nie wyczerpał. Wczoraj obciążały go banki, ale ich negatywne kontrybucje zostały w dużej części zrównoważone przez wzrosty Orlenu (+1,38%) i KGHM (+1,51%).

Po typowym dla początku sesji amerykańskiej i końca europejskiej ataku podaży zobaczyliśmy chwilowe zejście S&P500 poniżej kreski, ale indeks zdołał odbić i wygenerować dzienne maksima. Krótko po godzinie osiemnastej czasu polskiego rozpoczęły się jednak spadki, które trwały niemal do końca dnia. Jego finalny bilans to przecena o 0,38% (NASDAQ wzrósł o 0,47%). Wprawdzie notowania Microsoftu wzrosły o 7,24%, ale już Alphabet wymazał całe wzrosty z handlu posesyjnego po solidnym raporcie wynikowym i spadł o 0,15%. Ruch ten wydaje się nieco irracjonalny, ale wczorajsza sesja zapisuje się w naszej ocenie w historii jako dzień, gdy rynek zdyskontował upadłość albo przejęcie First Republic. Notowania banku straciły 29,75%, zachowanie wielu innych aktywów było bardzo spójne z marcowym epizodem niepewności wokół sektora bankowego (wzrosty kryptowalut, spadki cen ropy). Przed sesją pojawiły się informacje, że rząd odrzucił plan ratunkowy proponowany przez zarząd banku, w chwili obecnej wydaje się, że nie jest on zdolny, bo kontynuować działalność – ostatnie dwa dni prawdopodobnie spowodowały kolejną falę odpływu depozytów, weekend może przynieść decyzje regulatora w kwestii zamknięcia lub przejęcia instytucji.

Jest to obecnie istotne ryzyko, ale chociaż te kwestie potrafią się zmieniać bardzo dynamicznie, wszystko wskazuje naszym zdaniem, że reakcja na taką decyzję okaże się spokojna. First Republic wydaje się obecnie wyizolowanym przypadkiem i raczej nie pociągnie za sobą fali obaw o resztę sektora na wzór tej z marca. Testem dla nastrojów będzie sesja dzisiejsza. Rynki azjatyckie w większości rosną, podobnie jak notowania kontraktów na amerykańskie indeksy, w szczególności NASDAQ. Raport Meta Platforms (Facebook) opublikowany po wczorajszym zamknięciu zaowocował wzrostem notowań spółki o niemal 12% w handlu posesyjnym. Wyniki spółki były lepsze od prognoz właściwie w każdym aspekcie (poza stratą na Metaverse), zaprezentowane forward guidance także jest bardziej optymistyczne niż wskazywały analizy. Niezależnie od wczorajszego spadku Alphabetu aktualny bilans sezonu wynikowego spółek FAAMG oceniamy jako mocne 3:0, co sprawia, że pomimo negatywnych ostatnio nastrojów na teraz podtrzymujemy swój optymizm dotyczący zachowania rynku akcji w maju.

Na GPW banki znów ciężarem

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Europejskie rynki akcji stosunkowo spokojnie zareagowały w środę na wtorkową wyprzedaż na giełdach amerykańskich i powrót obaw o kondycję regionalnych banków w USA. Przypomnijmy, iż tym razem chodzi o bank First Republic, którego akcje traciły we wtorek 49% po podaniu informacji, że w 1Q bank zanotował odpływ ponad 100 mld USD depozytów i rozważa sprzedaż części aktywów. Chociaż akcje tego banku odnotowały kolejny, 30% spadek w środę, nie wpłynął on już mocno na przebieg sesji.

Powyższe negatywne informacje zostały niejako wyrównane już po wtorkowej sesji, kiedy lepsze od prognoz rezultaty podały zarówno Alphabet jak i Microsoft, a także Visa. Ponadto mieliśmy do czynienia z publikacją wyższych od oczekiwań zamówień na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych w marcu. Finalnie więc skala spadków w środę była niewielka, choć może ona potwierdzać odbicie głównych indeksów od poziomów oporu, co otwiera drogę do kontynuacji korekty w kolejnych dniach. Wyraźną przewagę podaży widzieliśmy natomiast wczoraj na rynku ropy naftowej – pomimo wyraźnego zmniejszenia stanu zapasów surowca w USA, obawy o kondycję gospodarki nadal przeważają, co mogło być źródłem ponad 3% zniżki notowań.

Opisany powyżej scenariusz sesji rozegrał się także na parkiecie przy Książęcej. Pomimo początkowych spadków, kiedy indeksom ciążyły notowania banków, w dalszej części zostały one odrobione i w rezultacie WIG20 zamknął się tylko -0,11% pod kreską. Nieco większą skalę wyprzedaży i realizacji zysków mieliśmy natomiast na indeksach średnich i mniejszych spółek. Przewagę blue chipów można tłumaczyć zainteresowaniem inwestorów zagranicznych, co widać przez pryzmat wyraźnej siły w notowaniach złotego. Kurs EUR/PLN oraz USD/PLN pozostają w wyraźnych trendach spadkowych i osiągają kolejne, roczne minima.

Po środowej sesji lepsze od oczekiwań wyniki podała Meta (właściciel Facebooka) – dobra seria rezultatów technologicznych gigantów powinna dalej wspierać rynek amerykański w obecnym trudnym otoczeniu. Rynek może też zwrócić dziś uwagę na wstępny odczyt wzrostu PKB w 1Q’23 w USA, a lokalnie na kończący się sezon wyników za 2023 r. na GPW.

Aktywowana formacja głowy i ramion na WIG

Piotr Neidek, BM mBanku

Paryski benchmark CAC40(-0.9%) ponownie zdołał wybronić się przed przerwaniem marcowego szczytu, który pełni średnioterminowego wsparcia. Dzienne wskaźniki impetu jeszcze bronią się przed wygenerowaniem podażowego sygnału. To wciąż daje bykom przewagę i utwierdza w przekonaniu, że hossa ma prawo dalej postępować. O ile tylko to, co widać na wykresie od czerwca 2021, nie jest jedynie formą długoterminowej korekty. Jeżeli niedźwiedzie wciąż kontrolują sytuację na francuskim parkiecie, to zrobią wszystko, aby zepchnąć CAC40 poniżej 7300 punktów. Gdyby udał się ten wyczyn, wówczas ostatnie historyczne szczyty mogą okazać się jedynie pułapką hossy. Podobna sytuacja ma miejsce na wykresie niemieckiego indeksu DAX. Benchmark wyszedł dołem z klina. Podstawa formacji przebiega w okolicy 15.5k czyli poniżej marcowych szczytów. I poniżej górnego ograniczenia rozszerzającego się trójkąta. Struktura ta ma prawo się rozwijać od drugiej połowy stycznia 2023r. Gdyby to okazało się prawdą, wówczas magnesem dla ursusów mogłyby okazać się okolice 14000 punktów.

Gdyby nie bardzo silne wzrosty cen akcji spółki Microsoft(+7.2%), DJIA zakończyłby sesję znacznie poniżej wczorajszego denka. Reakcja inwestorów na lepsze od oczekiwanych wyników finansowych spółki była najmocniejsza od listopada 2022r. Wówczas sektor spółek technologicznych dopiero co budził się do wzrostów po rocznej przecenie. Tym razem Nasdaq100 nie potwierdził optymizmu, jaki pojawił się na akcjach spółki Microsoft. Indeks finiszował blisko dziennego minimum. Także szeroki rynek ponownie zanurkował. Środowe zamknięcie S&P500(-0.4%) było najniższe od początku miesiąca. Odczyt wskaźników impetu także nie napawa optymizmem. Wprawdzie lokalnie wsparcie 4050 zatrzymało przecenę, ale momentum sprzyja niedźwiedziom. Na horyzoncie pojawia się już maj, a zgodnie z powiedzeniem Sell in May and go away przewaga byków może być zagrożona.

We środę większość europejskich parkietów skąpana była w czerwieni. Kolejną sesję z rzędu mocno stracił na wartości ISE100(-2.2%). Pośród najsłabszych parkietów znalazł się ten znad Sekwany. Nad Mennem także nie było zielono, podobnie jak i nad Wisłą. WIG finiszował poniżej 62000k a to oznacza, że formacja G&R została aktywowana. Wg geometrii niedźwiedzie otworzyły sobie drogę na południe w kierunku 60.8k. Dalsze spadki są wciąż możliwe w ramach klasycznej korekty spadkowej. Złoty jak na razie rośnie w siłę. W długim terminie miejsca do aprecjacji polskiej waluty wciąż jest sporo. To sprawia, że perspektywy dla warszawskich indeksów nie są takie złe. Jednakże nadal brakuje potwierdzenia hossy ze strony Indeksu Cenowego. O ile koncepcja formacji oG&R pozostaje aktualna, o tyle byki wciąż nie wykonały ataku na kluczową strefę oporu. Obecnie jest to przedział pomiędzy 735 – 746 i wciąż się rozszerza wskutek rosnącej średniej dwustutygodniowej. I właśnie ten fakt, że ww. granica wznosi się, sprawia, że w długim terminie byki mają spore szanse na kontynuację hossy.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego