Akcje dużych i średnich firm również cieszyły się jednak sporym zainteresowaniem. WIG20 zyskał 1,7 proc. i wśród głównych benchmarków na Starym Kontynencie przegrał tylko z indeksami w Grecji i w Czechach. Niemiecki DAX zanotował wzrost o 0,4 proc., a francuski CAC40 o 0,9 proc. W USA również przez większą część sesji dominował popyt, choć ostatecznie S&P 500 zakończył ją przy punkcie odniesienia. Jak wskazują maklerzy, dziś najważniejszym punktem w rozkładzie dnia są dane o amerykańskiej inflacji CPI. Gdyby okazało się, że faktycznie inflacja szybko hamuje (konsensus przewiduje spadek do 5,1 proc. z 6 proc.), byki mogą dostać kolejną zachętę do zakupów.
Mocny sektor finansowy
Pierwsza sesja po świątecznej przerwie zakończyła się solidnymi zwyżkami głównych indeksów na warszawskim parkiecie. Korzystne nastroje przełożyły się nie tylko na procentowe podbicia walorów, ale także na wzrost aktywności – na spółkach z indeksu WIG20 udało się „ugrać” prawie 830 mln zł wartości obrotu, co było wynikiem wyraźnie wyższym niż podczas zeszłotygodniowych sesji (średnia dzienna wartość obrotów w minionym tygodniu wyniosła zaledwie 530 mln zł). Wśród głównych segmentów rynku najlepiej poradziły sobie małe spółki, które (reprezentowane przez indeks sWIG80) wzrosły o 2,1%.
W gronie blue chipów zwyżkowało 15 z 20 walorów, a motorem wzrostów były przede wszystkim spółki z szeroko pojętego sektora finansowego. O prawie 5% podrożały akcje Aliora, Kruk podbił o 4,5%, a Santander zaliczył wzrost o 3,3%. Przeszło 3% zwyżki zaliczyły także walory z sektora energetycznego/surowcowego, takie jak PGE, PKN Orlen i KGHM. Najchętniej handlowaną spółką (i jednocześnie wczorajszym liderem spadków) był gigant handlu detalicznego, czyli Dino, którego akcje przeceniły się o 1,5%. Wśród zniżkujących spółek znalazły się także Cyfrowy Polsat i Orange.
Solidny wzrost krajowych indeksów pozytywnie wyróżnił rodzimą giełdę na tle rynków bazowych, na których wczoraj panowały nieco bardziej stonowane nastroje. Nieznaczne zwyżki zaliczyły główne indeksy parkietów w Europie Zachodniej, a giełdy na Wall Street zakończyły sesję w okolicach swoich kursów odniesienia. Mieszany sentyment panuje także na dzisiejszej sesji w Azji – o godzinie 8:00 japoński Nikkei notuje niewielką, 0,7% zwyżkę, przy przecenie chińskiego Hang Senga o 0,6%. Notowania kontraktów terminowych na główne europejskie indeksy utrzymują się jak na razie na poziomach z wczorajszego popołudnia, co implikowałoby neutralny początek sesji na GPW.
W dzisiejszym kalendarium publikacji makroekonomicznych zwracamy uwagę na marcowy odczyt inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Rynkowy konsensus oczekuje dalszego spadku dynamiki inflacji do 5,1% (wobec ostatniego odczytu na poziomie 6%).