Ostatecznie główne europejskie indeksy zyskały od 0,8 do blisko 2,2 proc., a wśród liderów znalazły się WIG i WIG20, zyskując odpowiednio 1,5 i 1,7 proc. W USA z kolei S&P 500 wzrósł o 1,5 proc., a Nasdaq o 3,2 proc. Gwiazdą sesji była Meta, której papiery po publikacji kwartalnego raportu poszybowały w górę aż o 23 proc. Wyniki kolejnych ważnych spółek z branży technologicznej, które ukazały się po sesji, stawiają jednak zdaniem analityków pod znakiem zapytania dalsze zwyżki. Chodzi o Alphabet, Apple i Amazona – ich raporty rozczarowały inwestorów, którzy przeceniali papiery w handlu posesyjnym. Jaki będzie to miało wpływ na przebieg piątkowej sesji?
Apple, Alphabet i Amazon rozczarowują
Kamil Cisowski, DI Xelion
Środowy szał zakupów po posiedzeniu FOMC całkowicie zdeterminował czwartkową sesję w Europie. Po pozytywnym otwarciu wszystkie główne indeksy przesuwały się w górę, następnie ustabilizowały się na kilka godzin, by wygenerować kolejną falę wzrostową w końcówce dnia, gdy do gry powracało Wall Street. Skala zwyżek na najważniejszych rynkach sięgała od 0,76% (FTSE100) do 2,16% (DAX). Posiedzenie EBC finalnie miało niewielki wpływ na giełdy, ale było dla nich raczej wsparciem niż przeszkodą. Podwyżka stóp o 50 pb była powszechnie wyczekiwana, podobnie jak zapowiedzi analogicznego ruchu w marcu. Sam fakt, że na koniec kwartału Rada ma „ocenić późniejszą ścieżkę swojej polityki pieniężnej”, może zostać odebrany jako gołębi sygnał i tak faktycznie posiedzenie ocenił przede wszystkim rynek walutowy, gdzie kurs EURUSD skorygował się z okolic 1,1025 do 1,09. Rynek pieniężny zareagował wyceną większego prawdopodobieństwa zakończenia cyklu poniżej 3,50% (dla stopy depozytowej). Program QT na razie będzie niezwykle łagodny, Bank nie pozwoli zapadać między marcem a czerwcem większej ilości długu niż 15 mld EUR miesięcznie.
WIG20 wzrósł o 1,70%, mWIG40 o 1,09%, a sWIG80 o 0,39%. Drożały wszystkie spółki głównego indeksu poza Dino (-0,11%). Głównymi motorami zwyżek były Allegro (+5,13%) i CD Projekt (+5,42%), beneficjenci globalnych przeprosin inwestorów z sektorem technologicznym.
Podczas sesji amerykańskiej S&P500 wzrosło o 1,47%, a NASDAQ o 3,25%, ale ciekawym elementem tej euforii był wzrost VIX, zwiastujący być może wydarzenia, które rozegrają się dzisiaj. Radość z przebiegu posiedzeń banków centralnych napotyka najpoważniejszy z problemów – rzeczywistość wynikową najważniejszych spółek giełdowych świata. Nikt w trójcy Apple, Amazon, Alphabet nie spełnił w 4Q2022 oczekiwań dotyczących zysków netto. Najłagodniej sytuacja wyglądała w Apple, gdzie różnica była niewielka, czteroprocentowa. Sprzedaż w 4Q2022 spadała o około 5,5% r/r, sprzedaż o 10,9%. Wciąż, spółka „nie dowiozła” prognoz po raz pierwszy od prawie siedmiu lat, jej akcje spadły w handlu posesyjnym o 3,20%. Amazon pokazał wzrost przychodów na poziomie 9% r/r, najniższy w historii, niższą od oczekiwań dynamikę wzrostu Amazon Web Services i radykalnie niższe od oczekiwań zyski na poziomie zaledwie 3 centów na akcję. Jego akcje spadały w handlu posesyjnym o 5,07%. Drożejący w trakcie dnia o 7,28% po raporcie Meta Platforms Alphabet tracił po zamknięciu 4,60%, zawodząc zarówno na poziomie zysków, jak i przychodów, a także w niemal każdym kluczowym aspekcie. Podczas konferencji uwaga była skupiona m.in. na zagadnieniach sztucznej inteligencji – inwestycja Microsoftu w ChatGPT jest powszechnie uważana za zagrożenie dla pozycji Google.