Poranek maklerów: Kierunek 2000 pkt?

Wczorajsza sesja w Warszawie znów na minusach. I znów najbardziej oberwało się WIG20. Stracił 0,9 proc. Obroty na całym rynku opiewały na ponad 1,3 mld zł.

Publikacja: 22.04.2022 09:03

Poranek maklerów: Kierunek 2000 pkt?

Foto: Adobestock

Zupełnie inaczej wyglądała sesja na ważniejszych rynkach europejskich, gdzie wskaźniki szły w górę. Ale w USA dzień zakończył się w minorowych nastrojach. Na przykład Nasdaq został przeceniony o 2,1 proc. Wypowiedzi oficjeli, w tym szefa Fedu, że najbliższa podwyżka oprocentowania może wynieść nawet 50 pb. zepsuły nastroje. I wywołały duże ruchy obligacji.

W piątek Nikkei zamknął się 1,6 proc. na minusie.

Dzisiaj wstępne dane PMI dla gospodarek zachodnich, a z kraju m.in. sprzedaż detaliczna i produkcja budowlana.

Porażka chińskich byków

Piotr Neidek, BM mBanku

Kolejny tydzień w Azji kończy się porażką chińskich byków. I to zarówno tych z Hongongu jak i z Szanghaju. Po kilkunastu dniach handlu dotychczasowy bilans za kwiecień wynosi odpowiednio -6% oraz -5,5%. W Tokio, pomimo niedawnych wzrostów, drugi kwartał 2022 r. także nie wypada po myśli byków. Od marcowego zamknięcia na chwilę obecną Nikkei 225 stracił 2,6%. Dzisiaj widoczna jest czerwień, w ramach której indeks ponownie zahaczył o 27000 punktów. W długim terminie wciąż obowiązuje kanał spadkowy, a tym samym presja na dalszą przeceną ma prawo się utrzymywać w I połowie 2022 r.

Czwartek na Wall Street może okazać się punktem zwrotnym w dotychczasowych zmaganiach byków z niedźwiedziami. I bynajmniej nie chodzi tu o to, że Nasdaq zamknął się na najniższym w tym miesiącu poziomie. Ani o to, że S&P 500 w ciągu jednego dnia stracił najwięcej w tym miesiącu (-1,5%). Na szczególną uwagę zasługuje zachowanie się indeksu blue chips. DJIA wprawdzie oddał tylko 1,1% wartości, jednakże na wykresie pojawiły się sygnały wskazujące na Key Reversal Day. Kluczowy dzień zwrotu zazwyczaj powinien cechować się pułapką hossy oraz formacją odwrócenia trendu. Wszystko to zostało wczoraj spełnione. W początkowej fazie dnia indeks przebywał na nowych, miesięcznych maksimach. Jednakże sielanka byków nie trwała zbyt długo i DJIA powrócił pod marcowy szczyt. Na wykresie pojawił się układ typu FAKE, podobny do tego z pierwszej dekady lutego czy z początku stycznia 2022 r. Wówczas DJIA kończył wzrosty i rozpoczynał marsz na południe. Dodatkowym argumentem na korzyść baribali jest fakt wyrysowania formacji objęcia bessy. Jej sufit (35521 pkt) wyznacza opór na najbliższe dni i tygodnie. Jeżeli byki chcą odzyskać przewagę, ww. poziom powinien zostać pokonany i to w dziennych cenach zamknięcia. Bez tego wyczyny sytuacja techniczna sprzyja niedźwiedziom.

Na Deutsche Boerse wciąż bez popytowego przełomu. Wprawdzie DAX zyskiwał kolejną sesję z rzędu, jednakże ponowny atak linii trendu spadkowego okazał się nieudany. Poprzednim razem byki zostały zatrzymane na wysokości średnioterminowego oporu, poniżej 15000 pkt. Tym razem udało się dotrzeć jedynie do 14600 punktów, do którego zabrakło 2 oczek. Gdyby sesja w Niemczech trwała dłużej, DAX zapewne zakończyłby dzień na znacznie niższych poziomach. Notowania kontraktów terminowych ukazały proces realizacji zysków. Dzisiaj może on być kontynuowany na rynku kasowym.

Wraz z przeceną DJIA czy S&P 500, a także wskutek dalszej wyprzedaży akcji na GPW, pod kreską znalazł się MSCI Poland. Wczorajsze zamknięcie ww. benchmarku wypadło na najniższym poziomie od połowy marca. Lokalne wsparcia zostały przerwane. Od początku miesiąca MSCI Poland stracił już prawie 7%, a momentum wciąż sprzyja dalszej przecenie. Pod presją podaży znajduje się także WIG20USD. W odwrocie pozostaje mWIG40. Wszystko to negatywnie przekłada się na WIG, który wczoraj naruszył wsparcie 62379,1 pkt. Z drugiej strony rozpoczął się test pierwszego, ważnego fibozniesienia. Mowa o 38,2% liczone dla marcowej zwyżki. Podażowym magnesem pozostaje jednak niedomknięta luka hossy oraz dolne ograniczenie lokalnego kanału. Na tygodniach także brakuje pozytywnych formacji świecowych. To sprawia, że jak na razie niedźwiedzie mają otwartą furtkę na południe.

Inwestorzy przestraszeni słowami prezesa Fedu

Krzysztof Tkocz, BDM

Czwartkowe notowania na GPW zakończyły się spadkami głównych indeksów. WIG20 przy obrotach sięgających 1,1 mld PLN stracił 0,9% i zatrzymał się na poziomie 2028,8 pkt. Tego dnia do najsłabszych polskich blue chips należały takie podmioty jak: LPP (-7,5%), CD Projekt (-6,4%) oraz PGNiG (-3,9%). Z drugiej strony znalazły się takie spółki jak: CCC (+6,5%), PKO BP (+3,5%) oraz Santander (+3,1%). Również mWIG40 jak i sWIG80 zakończyły wczorajszą sesję spadkami zniżkując odpowiednio 0,3%/0,2%. Sektorowo najlepiej poradziły sobie banki (+2,6%), natomiast najgorszym indeksem okazał się WIG-odzież (-5,0%).

Na europejskich rynkach panowały mieszane nastroje – DAX zyskał 1,0%, CAC40 umocnił się o 1,4%, a FTSE 100 zamknął się w rejonach odniesienia.

Wczorajsze notowania na Wall Street zakończyły się spadkami głównych indeksów. Zniżce przewodziły spółki technologiczne, a Nasdaq stracił 2,1%, S&P 500 poszedł w dół o 1,5%, a Dow Jones finiszował 1% na minusie. Inwestorzy przestraszyli się wypowiedzi prezesa Fedu, iż w maju stopy procentowe mogą ulec podwyższeniu nawet o 50 pkt bazowych (przeważają oczekiwania podwyżki o 25 pkt).

Dzisiaj przed nami o 9:30 odczyt wskaźnik PMI za kwiecień dla na przemysłu w Niemczech, o 15:00 przemówienie prezesa EBC, a o 16:30 przemówienie prezesa BoE.

W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,2% na plusie, a Nikkei zniżkuje o 1,6%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy znajdują się na minusie.

Czekając na PMI

Ignacy Budkiewicz, BM BNP Paribas Bank Polska

Pesymistyczny nastrój płynący z rynków amerykańskich po spadku indeksu Nasdaq będącego reakcją na słabe wyniki zaprezentowane przez Netfliksa, przeniósł się także na warszawskie parkiety. WIG zanotował już czwartą z kolei sesję spadkową i zbliża się do psychologicznego poziomu 62000 punktów. Wśród bleu chips najsłabiej radziło sobie LPP, które straciło 7,47%. Przyczyną spadku były negatywne informacje płynące z konferencji wynikowej, mówiące o konieczności dokonania odpisów dotyczących działalności w Rosji, przymusu pozbycia się wiosennej kolekcji zalegającej w magazynach oraz oczekiwanego spadku marży w I połowie 2022 r. Czwartek był także kolejnym dniem spadków CD Projektu, który stracił 6,4%, a od ubiegłego tygodnia łącznie 23%, co było reakcją rynku na informacje o przesunięciu w czasie kluczowych projektów. W pierwszej linii spółek najlepiej radził sobie sektor finansowy, a indeks WIG-banki zyskał 2,57%, przy czym najlepiej radziły sobie walory PKO BP oraz Santandera. Najmocniejszą spółką indeksu WIG20 było wczoraj CCC, które zyskało 6,5%, co było pozytywną reakcją rynku na doniesienia z konferencji wynikowej. Spółka zakomunikowała, że widzi poprawę wyników oraz odbudowanie popytu, a także podtrzymała plany wprowadzenia marki Modivo na giełdę oraz dalszej ekspansji HalfPrice.

Jeśli chodzi o rynki zachodnioeuropejskie, to dominował optymizm i niemiecki indeks DAX zyskał 0,98%, a francuski CAC40 1,36%. Wczorajsza sesja przyniosła także wzrosty rentowności obligacji skarbowych i obecnie amerykańskie dziesięciolatki znajdują się na poziomie 2,91%, a niemieckie bundy w okolicach 0,95%.

Kontynuacja spadków podczas wczorajszej sesji za oceanem, a także negatywne zamknięcie sesji w Japonii i obecne kwotowania kontraktów na indeksy S&P 500 oraz DAX, zwiastują pesymistyczne otwarcie na rynku nad Wisłą.

Uwaga inwestorów będzie przyciągnięta do publikacji danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Polsce oraz wstępnych odczytów PMI w strefie euro oraz Stanach Zjednoczonych. zag

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego