Niepokój w pierwszej kolejności wywołał gwałtowny spadek notowań amerykańskich indeksów akcji mający miejsce w czwartek, ponad godzinę przez zamknięciem sesji. Wprawdzie potem spadki zostały zmniejszone ale obawy o dalsze nieprzewidywalne ruchy cen pozostały. Nerwowa atmosfera przeniosła się również na rynek surowców i rynek walutowy.
Czwartkowa wyprzedaż na Wall Street determinowała zachowania inwestorów w dniu dzisiejszym. Spadki zanotowały niemal wszystkie duże giełdy azjatyckie. Na otwarciu zniżkowały również indeksy europejskie. W tej sytuacji nerwowo musiało być również na GPW. Z upływem czasu nastroje nieco poprawiły się. Inwestorzy nie byli zbytnio skłonni, ani do składnia zleceń kupna, ani sprzedaży.
Jednoznacznych impulsów nie dawały też informacje płynące na rynek w trakcie sesji m.in. dotyczące wzrostu bezrobocia w USA, czy zgody niemieckiego parlamentu na pomoc finansową dla pogrążonej w kryzysie Grecji.
W efekcie na zamknięciu piątkowej sesji na GPW większość kursów akcji była poniżej czwartkowych notowań. Spośród blue chipów najwięcej taniały walory firm, których ceny zazwyczaj ulegają największym wahaniom, czyli TVN (spadek o 5,5 proc.), Bioton (- 4,8 proc.) oraz Getinu (-4,8 proc.).
Przez chwilę jedynym papierem, który zyskiwał na wartości spośród spółek z indeksu WIG 20 była PGE. Powodem większego popytu mogła być informacja o tym, że PGE Elektrownia Bełchatów podpisała umowę na dofinansowanie budowy instalacji do wychwytywania, transportu i geologicznego składowania CO[sub]2[/sub]. Dofinansowanie w kwocie 180 mln euro ma być przeznaczone na jeden z trzech kluczowych komponentów instalacji CCS (komponent wychwytywania CO[sub]2[/sub]).