W Chinach nie ma „twardego lądowania", którego jeszcze niedawno tak się obawiano. Nawet w Japonii, po 20 latach deflacji w gospodarce i bessy na giełdzie, przyszły zwyżki.
I tylko ta Unia Europejska...
W unii walutowej już pięć krajów potrzebowało pomocy. Możliwość załamania systemu bankowego w strefie euro wiele razy straszyła inwestorów w ostatnich latach. Włochy i Belgia wciąż mają duże problemy. W Hiszpanii bezrobocie osiągnęło 27,2 proc. Brazylia wprowadziła ograniczenia imigracyjne dla przyjezdnych z Półwyspu Iberyjskiego – kraj, który do niedawna był zaliczany do Trzeciego Świata, przeżywa zalew bezrobotnych Europejczyków.
Patrząc na problemy krajów strefy euro, trudno być optymistą. Eksperyment z wprowadzeniem wspólnej waluty na całym Starym Kontynencie nie wypalił, lecz wciąż brakuje politykom odwagi, żeby się do tego przyznać. Wychodzenie z problemów Południa odbywa się przez zacieśnianie pasa, co rodzi wiele problemów społecznych.
Ale w krótkim terminie sytuacja w strefie euro może pomóc rynkom – z kilku powodów.