Znaczne spadki na giełdach w Azji

Azjatyckie giełdy były pierwszymi, które zareagowały na obniżkę przez agencję Standard & Poor's ratingu USA. Główne indeksy nurkują. Wraz z nimi traci amerykański dolar. Na otwarciu WIG20 spadł o 1,50 proc. i wyniósł 2410,38 pkt.

Aktualizacja: 26.02.2017 18:04 Publikacja: 08.08.2011 07:25

Po pierwszym w historii obniżeniu ratingu USA przez agencję Standard&Poor, azjatyckie giełdy zareago

Po pierwszym w historii obniżeniu ratingu USA przez agencję Standard&Poor, azjatyckie giełdy zareagowały dziś spadkami.

Foto: AFP

Na początku poniedziałkowej sesji indeks WIG20 spadł  o 1,5 procent. O godzinie 9.02 WIG20 zniżkował o 1,32 procent osuwając się do 2.414,85  punktów. W ubiegłym tygodniu indeks stracił ponad 10 procent.

Na giełdach dalekowschodnich oraz Australii i Nowej Zelandii wystąpiły - jak obawiano się wcześnie - znaczne spadki, które przypisuje się obniżeniu ratingu wiarygodności amerykańskich obligacji rządowych przez agencję Standard & Poor's a także obawom, że kryzys zadłużeniowy w Europie ogarnie duże kraje, takie jak Włochy i Hiszpania.

Amerykańskie obligacje już nie są najbezpieczniejsze na świecie

Giełda tokijska rozpoczęła notowania od spadków sięgających 1,4 proc. indeksu czołowych firm Nikkei 225. Stracił on 130,21 pkt. i spadł do poziomu 9.169,67 pkt. Szerszy indeks Topix obniżył się o 1,5 proc. do 789 pkt. tracąc 12 pkt.  Na zamknięciu indeks Nikkei 225 spadł o 2,2 procent do 9.097,56 punktu, a skupiający więcej spółek indeks Topix spadł o 2,3 procent.

Wzrósł kurs euro do dolara (do 1,4320 dol. wobec 1,281 w piątek), znacznie wzrosły też ceny złota. Giełda w Seulu na otwarciu straciła 1,4 proc. Później spadki były jeszcze większe - indeks Kospi stracił 1,6 proc. i spadł do poziomu 1.913,58 pkt. Podobnie sytuacja malowała się w Hong Kongu. Indeks Hang Seng stracił na otwarciu 538,28 pkt. (2,7 proc.) spadając do 20.360,04 pkt. poniżej psychologicznej granicy 20.370 pkt.

Równie źle wygląda sytuacja na dalekich antypodach. Giełda w Sydney straciła prawie 2 proc. W Nowej Zelandii  indeksy spadły średnio o ponad 3 proc.

Eksperci prognozują, że indeksy ponownie stracą po poniedziałkowym otwarciu giełdy na Wall Street.

Inwestorzy boją się, że USA, z ich największą gospodarką świata, staczają się ponownie w kierunku recesji a kryzys w Europie rozszerza się na duże państwa takie jak Włochy i Hiszpania.

"Inwestorzy są znacznie bardziej zaniepokojeni słabą gospodarką niż powiedziała to agencja S&P o amerykańskich politykach i ich niezdolności do opracowania planu zmniejszenia deficytu" - oświadczyli analitycy z firmy konsultingowej DBS.

Obawy inwestorów związane z obniżeniem ratingu USA pogłębia niepewna sytuacja gospodarcza Włoch i Hiszpanii. W opinii ekonomistów, nad obydwoma krajami unosi się widmo kryzysu zadłużenia, a Włochy są jednym z największych rynków kapitałowych świata.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia