Akcje
Ostatnie w tym tygodniu sesje zdominowane będą przez wieści makro z Japonii i Stanów Zjednoczonych. W nocy pojawiły się dane o marcowym bezrobociu, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Kraju Kwitnącej Wiśni. Po południu zza oceanu na rynek trafią doniesienia o PKB?w I?kwartale (dane wstępne) oraz o kwietniowych nastrojach konsumentów (indeks Uniwersytetu Michigan). W?obu przypadkach, zdaniem analityków, odczyty mogą być gorsze niż we wcześniejszych okresach.
Publikowane w czwartek dane makro nie miały aż takiej siły rażenia. Inwestorzy spokojnie przyjęli gorsze od zakładanych dane o liczbie nowych bezrobotnych w USA. Znacznie większą wagę przywiązywali do słów Bena Bernanke (padły w środę wieczorem), że nie planuje on, na razie, uruchamiania kolejnego programu skupu obligacji. Reakcja rynków okazała się jednak wyważona.
Czwartkowa sesja w Warszawie zakończyła się solidnymi zwyżkami (dzień wcześniej GPW?wyróżniała się negatywnie na tle innych giełd). WIG20 zyskał 1,09 proc. i zatrzymał się na 2209 pkt. Indeks WIG wzrósł o 0,86 proc., do 39761 pkt. Przez cały dzień właściciela zmieniły papiery za 870 mln zł, czyli prawie 10 proc. więcej niż w środę, co jest pozytywnym sygnałem.
Waluty
Czwartkowa sesja na rynku walutowym przyniosła wyhamowanie pozytywnych trendów z dwóch poprzednich dni, gdy złoty zyskiwał na wartości. Przed zamknięciem za wspólny pieniądz płacono w Warszawie poniżej 4,1780 zł. Frank kosztował 3,4770, a dolar niespełna 3,1590 zł (w tym przypadku złoty zyskiwał 0,3?proc.).
Surowce
Na rynku surowcowym inwestorzy dyskontowali spodziewany wzrost popytu. Miedź drożała dynamicznie drugi dzień z rzędu i kosztowała już 8326 USD za tonę. Baryłka?ropy Brent podrożała?do 119,7 USD, czyli o 0,5?proc. Rosły też ceny złota o 0,8 proc. (do 1657 USD za uncję) i srebra, które zyskało aż 1,5 proc.