Od początku sesja na Wall Street była spokojna, a indeksy nie wykazywały większej zmienności. Spokój na rynku wynika z mniejszych obaw o sytuację Grecji. Wciąż też pojawiają się obawy o budżet USA, które psują nastroje.
W poniedziałek przedstawiciele Grecji podali, że kraj przeprowadzi skup długu oraz ogłosili minimalne i maksymalne zakresy cen dla 20 serii zapadających obligacji. Ateny zapowiedziały, że na skup długu przeznaczą nie więcej niż 10 miliardów euro. Przeprowadzenie skupu obligacji jest elementem porozumienia Grecji z międzynarodowymi pożyczkodawcami, będącym jednym z warunków otrzymania przez kraj dalszej pomocy z zagranicy.
Notowania wspierały także informacje napływające z Półwyspu Iberyjskiego. W poniedziałek Hiszpania formalnie zgłosiła się po pomoc finansową z europejskich funduszy na dokapitalizowanie krajowych banków. Dzięki tym wiadomościom obniżyły się rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch.
Rynek śledzi także kolejne informacje z Waszyngtonu dotyczące negocjacji w sprawie przyszłorocznego budżetu USA. Niepokój rynku co do ich rezultatu. Fiasko tych rozmów może doprowadzić do "klifu fiskalnego", czyli wprowadzenia serii podwyżek podatków i cięć wydatków, które mogłyby wejść w życie z nowym rokiem. W poniedziałek wieczorem Biały Dom odrzucił propozycję Republikanów, aby przeprowadzić silne cięcia wydatków. Nie zakładała ona bowiem podwyżki podatków dla najbogatszych Amerykanów, o co postulował prezydent USA Barack Obama.
Liderem spadków we wtorek okazał się Darden Restaurants Inc. po tym, jak obniżył prognozy na 2012 rok. Zniżkowały też akcje Baxter International Inc., który ogłosił plany przejęcia szwedzkiego producenta urządzeń do dializy Gambro AB.