Akcje
Wczorajsza sesja na GPW wyróżniała się na tle kilku wcześniejszych niewielkimi obrotami. Przez cały dzień właściciela w Warszawie zmieniły akcje za nieco ponad 0,6 mld zł. Podobnie niemrawo wyglądał handel na innych europejskich parkietach. Spadek zainteresowania handlem akcjami nie powinien dziwić. Dzisiaj amerykański Fed przedstawi stanowisko co do dalszych losów programu QE3. Decyzja o skali ograniczenia zastrzyków gotówkowych, które co miesiąc pompowane są w amerykańską gospodarkę, może mieć istotne znaczenie dla koniunktury giełdowej.
Na większości europejskich parketów przez cały dzień dominowały niedźwiedzie nastroje, których nie potrafiły nawet zmienić zaskakująco dobre dane o nastrojach niemieckich inwestorów i analityków (indeks Instytutu ZEW), które okazały się najlepsze od ponad trzech lat. W Warszawie przez większą część dnia WIG20 również był po czerwonej stronie ale głównie z uwagi na fakt, że papiery PKO BP były po raz pierwszy notowane bez prawa do dywidendy. Większe zlecenia sprzedaży pod koniec dnia sprawiły jednak, że wyszedł na 0,45-proc. plus.
Waluty
Wtorkowa sesja na naszym rynku walutowym przyniosła oczekiwaną korektę, której nie były nawet w stanie powstrzymać dobre dane z Niemiec. Nasz pieniądz przez cały dzień tracił na wartości. Dopiero po południu odrobił część strat. Mimo to za euro trzeba było płacić 4,2085 zł czyli 0,3 proc. więcej niż w poniedziałek na zamknięciu. Frank szwajcarski kosztował wówczas 3,4 zł co oznaczało 0,2-proc. wzrost. Dolar amerykański, który na globalnych rynkach walutowych tracił lekko wobec euro, podrożał o 0,1 proc. do 3,1510 zł.
Surowce
Odwilż na światowych rynkach towarowych sprawiła, że baryłka ropy WTI kosztowała we wtorek po południu 105,3 USD czyli kolejne 0,5 proc. mniej niż dzień wcześniej. Była najtańsza w tym miesiącu. Uncja złota potaniała o 0,2 proc. do 1311 USD. Symbolicznie, o 0,1 proc., do 7092 USD za tonę, spadła cena miedzi.