W pierwszej części dnia giełdy europejskie, w tym warszawska, dyskontowały neutralne odczyty wrześniowych wskaźników koniunktury PMI dla przemysłu i sektora usług strefy euro i głównych państw unijnych. Poruszały się blisko piątkowych zamknięć.

Druga część notowań była jednak nieco gorsza. Odpowiadał za to słaby początek sesji w Nowym Jorku, za którym stał gorszy odczyt PMI dla przemysłu. Zmalał do 52,8 pkt z 53,1 pkt w sierpniu. Późnym popołudniem giełdy niemiecka i francuska spadały odpowiednio o 0,5 proc. i 0,8 proc. W Warszawie WIG20 tracił 0,81 proc. do 2388,66 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG spadał 0,7 proc., do 49955,87 pkt. Niewiele więcej, bo 0,72 proc., do 2539,64 pkt., tracił WIG30. Przez cały dzień właściciela na GPW zmieniły papiery za ponad 0,8 mld zł.

Informacje makroekonomiczne z Europy Zachodniej i ze Stanów Zjednoczonych miały niewielki wpływ na notowania walut. W Warszawie aktywność inwestorów była niewielka, przez co kursy euro i dolara poruszały się w okolicach piątkowych zamknięć. Wieczorem za wspólny pieniądz płacono w Warszawie 4,2210 zł, czyli tyle samo co na wcześniejszej sesji. Dolar podrożał o 0,1 proc., do 3,1280 zł.

Informacje o poprawiającej się koniunkturze w chińskim przemyśle nie zdołały powstrzymać spadków ceny miedzi zainicjowanych w piątek. W poniedziałek późnym popołudniem za tonę czerwonego złota płacono 7248 USD, czyli 0,7 proc. mniej niż na wcześniejszej sesji. Do 103,7 USD, czyli 1,1 proc. mniej niż w piątek, spadała też cena baryłki ropy WTI. Jedynie złoto, na fali informacji o możliwym wzroście popytu na ten kruszec w Indiach, drożało wczoraj o 0,1 proc., do 1329 USD za uncję.