Nieco inaczej jest jednak na warszawskim parkiecie, na którym sesja rozpoczęła się dosyć płasko. Godzinę po rozpoczęciu handlu w Warszawie, najważniejszy indeks giełdowy WIG20 lekko traci, kontynuując ścieżkę z poprzedniego roku.
Notowania w Europie otworzyły się zgodnie z kontraktami teminowymi, chociaż futeres na niemieckiego DAXa lekko zniżkował tuż przed godziną 9:00. Od dzisiejszego poranka agencje informacyjne cytują Mario Draghiego, który w wywiadzie dla niemieckiej gazety Handelsblatt stwierdził, że z technicznego punktu widzenia Europejski Bank Centralny jest gotowy do wprowadzenia nowych narzędzi prowadzenia polityki monetarnej oraz do zwiększenia skali oraz tempa obecnie prowadzonych działań. Szef EBC dał do zrozumienia, że jest gotowy zrobić wszystko, aby obronić strefę euro przed deflacją. Inwestorzy odczytali te słowa jako zapowiedź wprowadzenia skupu obligacji rządowych w ramach programu QE. Informacja ta może zostać już ogłoszona 22 stycznia, czyli na pierwszym posiedzeniu banku centralnego strefy euro w tym roku. Przypomnijmy również, że posiedzenia EBC będą odbywały się od początku tego roku 2 razy do kwartału, a nie jak to było do tej pory raz w miesiącu. Wobec wzrostu spekulacji na temat rozszerzonego QE, europejskie indeksy rosły wyraźnym tempem przez pierwsze kilkadziesiąt minut handlu. Tuż przed godziną 10:00 wobec słabszych odczytów indeksów PMI dla przemysłu dla gospodarek strefy euro, wszystkie najważniejsze indeksy wyraźnie tracą. Na godzinę 10:20 CAC 40: -0,73%, DAX: -0,80%, FTSE 100: -0,63%.
Sama końcówka roku nie była pozytywna dla inwestorów na Wall Street. Dwie ostatnie sesje w roku zakończyły się spadkowo, a notowania 31 grudnia zamknęły się poniżej 2060 punktów. Podobna sytuacja ma miejsce na kontrakcie terminowym na indeks. Dzisiejsze notowania otworzyły się z luką bessy, która jednak dosyć szybko została domknięta. Słabe nastroje z Europy spowodowały jednak cofnięcie porannego odreagowania. Kluczowe dla amerykańskich inwestorów będą odczyty indeksu PMI oraz ISM jak i początek handlu na Wall Street o godzinie 15:30 polskiego czasu.
Notowania WIG 20 rozpoczęły się dosyć płasko na warszawskim parkiecie, aby po chwili przejść wyraźnie poniżej kreski. Indeks PMI dla Polski wypadł zgodnie z rynkowym konsensusem, jednak nieznacznie gorzej od poprzedniego odczytu. Zeszły rok okazał się bardzo słaby dla warszawskiej giełdy, a WIG20 znalazł się ponad 100 punktów niżej niż w styczniu zeszłego roku. GPW od początku 2015 roku zaprzestaje prowadzić notowania indeksów WIG50 oraz WIG250. Głównym indeksem w dalszym ciągu ma pozostać WIG20, pomimo tego, że notowania WIG30 w dalszym ciągu będą kontynuowane. Na godzinę 10:30 WIG 20 traci 0,14%.
Michał Stajniak