Analiza techniczna WIG20

Po dwusesyjnej przerwie, wczoraj WIG20 na nowo podjął korekcyjne wzrosty. Minimalny zasięg ruchu należy szacować na 1809 punktów, ale bez większych problemów może sięgnąć okolic 1849 punktów.

Marek Jurzec, DM BDM

We czwartek na GPW zdecydowanie dominowały byki i w końcówce sesji udało im się naruszyć opór w okolicach 1784 pkt., jednak w przypadku kontraktów ta sztuka się nie udała. Gdyby dziś udało się zakończyć dzień wzrostami to potwierdziłoby się wybicie z formacji odwróconej głowy z ramionami, co mogło by otworzyć kupującym drogę w okolice 1900 pkt., gdzie znajduje się szczyt z końca 2015 roku. Dopiero wyjście ponad ten poziom zwiastowałoby uzyskanie przewagi popytu w nieco dłuższym terminie. Ze strony danych makro możemy liczyć na jakieś impulsy po południu, kiedy to zostaną opublikowane dane na temat sytuacji na rynku pracy i bilans handlu zagranicznego w USA. O 8:00 poznaliśmy zamówienia w niemieckim przemyśle, które okazały się słabsze od oczekiwań, co przyczynia się do notowania kontraktów na DAX poniżej kursu odniesienia, nieznacznie tracą także futures na indeksy za oceanem. Otwarcie notowań w Warszawie powinno być neutralne, a wyjście ponad wspomniane poziomy oporu powinno dać bykom impuls do kontynuacji natarcia i jeśli dane makro nic nie zepsują to inwestorzy powinni iść na weekend w całkiem dobrych nastrojach. Warto zwrócić uwagę na to, że w przyszłym tygodniu na rynkach nie będzie Chińczyków, którzy obchodzą swój Nowy Rok, a do tej pory to zachowanie tamtejszych parkietów było głównym źródłem niepokojów na światowych rynkach.

Mariusz Puchałka, ING Securities

Po szybkim otrząśnięciu się ze wtorkowego cofnięcia, w dniu wczorajszym na GPW powróciły dobre nastroje. Popyt obecny był przede wszystkim na spółkach największej kapitalizacji, choć w kolejnych godzinach sesji optymizm rozlał się na pozostałe klasy aktywów o niższej płynności. Indeks WIG20 jest bliski wygenerowania sygnału, który oznaczał będzie zakończenie 8-mio miesięcznego trendu spadkowego i przejście rynku w fazę większej korekty wzrostowej. Kupujący dobrze wykorzystali szansę, która pojawiła się po pozytywnym zwrocie dokonanym przez Wall Street podczas środowej sesji. Od początku dnia barometr największych spółek warszawskiego parkietu systematycznie przybierał na wartości. Do głosu doszły zarówno spółki korzystające na wzroście cen surowców, jak również sektor bankowy, w oczekiwaniu, iż RPP w dbałości o kurs złotego powstrzyma się z kontynuowaniem cyklu obniżek stóp procentowych. Z punktu widzenia analizy technicznej przed indeksem WIG20 stoi teraz ważne wyzwanie związane z całkowitym domknięciem spadkowej luki z 7 stycznia br. (1.763-1.792 pkt.). Do wykonania tego zadania potrzebny będzie względny spokój w otoczeniu zewnętrznym, w tym również dalsze umocnienie złotego na rynku walutowym oraz kontynuowane wzrostowe odbicie na rynku surowców. Kolejnym celem dla indeksu WIG20 będą okolice poziomu 1.850 pkt.(średnioterminowa linia trendu spadkowego).