Tylko 29zł miesięcznie przez cały rok!
Zyskaj pełen dostęp do aktualnych i sprawdzonych informacji, wnikliwych analiz, komentarzy ekspertów, prognoz i zestawień publikowanych wyłącznie na PARKIET.COM w formie tekstów oraz treści audio i wideo.
Przemysław Tychmanowicz
W czwartek WIG20 stracił prawie 0,8 proc. i niewiele brakowało, aby naruszona została psychologiczna bariera 1900 pkt. Część analityków obstawiała, że do ataku podaży na ten poziom dojdzie w piątek. Owszem takie próby były podejmowane, jednak ostatecznie to byki wyszły z tego pojedynku zwycięsko.
Początek piątkowej sesji to typowe przeciąganie liny. Ani popyt, ani podaż nie miały pomysłu na rozegranie sesji według własnego scenariusza. W końcu jednak to kupujący postanowili przystąpić do akcji. Trudno to jednak nazwać jakimś spektakularnym atakiem. WIG20 zyskiwał przed południem około 0,4 proc. Zaraz jednak po godz. 12 podaż wyprowadziła kontrę. W efekcie indeks największych spółek zaczął tracić na wartości i znów pojawiło się widmo przełamania poziomu 1900 pkt. Na szczęście do tego nie doszło. W drugiej części notowań popyt wziął się w garść i znów wyprowadził WIG20 na plus.
Zyskaj pełen dostęp do aktualnych i sprawdzonych informacji, wnikliwych analiz, komentarzy ekspertów, prognoz i zestawień publikowanych wyłącznie na PARKIET.COM w formie tekstów oraz treści audio i wideo.
WIG20 wszedł na szczyt, na poziom 3099 pkt. W przypadku WIG obecne ATH to 114 452 pkt. Tak mocne zachowanie kraj...
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła rekordowe poziomy zamknięcia w przypadku przemysłowego indeksu Dow Jo...
Polska giełda rozpoczyna piątkową sesję w mocnym stylu. WIG20 na starcie bije rekord obecnej hossy, a WIG osiągn...
Notowania czwartkowe na rynku warszawskim skończyły się mocnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 zyskał...
W czwartek kapitał znów płynął w stronę Europy, na czym skorzystała także warszawska giełda. Naszemu rynkowi spr...
Ostatnie wydarzenia na rynkach bardzo wyraźnie pokazują, że wkraczamy w okres, który można opisać jednym zdaniem...