CDM Pekao. Analiza techniczna WIG20

Obraz techniczny indeksu WIG20 w dalszym ciągu pozostaje niejednoznaczny, a kurs balansuje na wstędze średnich EMA21-EMA50. Zakończenie spadkowej korekty nie jest oczywiste, nie doszło bowiem wciąż do anulowania sekwencji coraz niżej położonych lokalnych maksimów – charakterystycznej dla aktualnego, krótkoterminowego trendu spadkowego. Kluczowym oporem jest zatem poziom 2 518 pkt., czyli ostatni szczyt z 24 listopada br. Jego przełamanie oznaczać będzie powrót w ramy długoterminowego kanału wzrostowego. Segment wskaźników nie wnosi wiele informacji uzupełniających. MACD utrzymuje sygnał kupna, a mierniki wykupienia/ wyprzedania (RSI, Ultimate Oscillator) plasują się w środkowych rejonach stref neutralnych. Głównym wsparciem jest poziom 2 397 pkt.

Piotr Neidek, DM mBank

Bohaterem ostatnich dni jest miedź, która wskutek wczorajszej aprecjacji wdrapała się na najwyższe w tym roku poziomy cenowe. Kontrakty na copper z impetem wyłapały październikowy sufit i po serii wzrostowych sesji znalazły się nad lokalnym jak i średnioterminowym oporem. Nieco słabiej na rynku radzą sobie ETFy bazujące na spółkach zajmujących się wydobywaniem ww. surowca, jednakże grudniowy bilans jest i tak okazały. Prawie 10% w niecały miesiąc zrobiony przez COPX.US ETF, powinien zmusić do myślenia graczy znad Wisły do zwiększonej zadumy nad wyceną naszego rodzinnego potentata, który od początku miesiąca zdołał zyskać jedynie +2.3%. W piątek notowania lubińskiej spółki dodatkowo spadły, co można tłumaczyć starciem się cen z listopadowym oporem, jednakże mając na uwadze światowe trendy panujące na rynkach towarowo-surowcowych, to KGHM powinien zacząć nadrabiać swoje zaległości wobec zagranicznej konkurencji. Najbliższy opór zlokalizowany jest w strefie 117PLN, gdzie znajdują się lokalne ekstrema, widoczna jest luka bessy oraz co najważniejsze przebiega dzienna dwusetka. Z punktu widzenia AT ciekawie prezentuje się także JSW, który wprawdzie ma za sobą słabszy tydzień, jednakże mając na uwadze formację flagi, relację cena vs MA200d oraz fakt, iż papier wydostał się górą z kanału spadkowego, to outlook na ww. spółkę także jest godny uwagi. Niestety dwa ww. tuzy mogą okazać się za słabe do tego, aby pozytywnie wpłynąć na indeks WIG20, któremu coraz mocniej ciąży PZU oraz zagraża PKN. Finansowy tuz ma za sobą 5 nieudanych tygodni zaś ostatnia przecena doprowadziła do wyrysowania się podażowej świeczki, której sufit 44.02 stanowi kluczowy opór na najbliższe dni. W przypadku Orlenu sytuacja techniczna jest nieco inna, jednakże ostatnie podejście pod MA200d i brak sił na utworzenie tzw. overbalance sprawia, że jak na razie PKN nie wysyła w stronę inwestorów popytowych sygnałów. Problemem dla indeksu mogą tym razem okazać się banki, które mają za sobą udany okres lecz piątkowe zachowanie się największych tuzów daje do myślenia, czy popyt nie jest zbyt zmęczony trwającą zwyżką i wskazany byłby odpoczynek. Wszystko to sprawia, że WIG20 po nieudanej próbie wybicia się z kanału spadkowego ma prawo ponownie skierować się w stronę dziennej dwusetki przy 2385pkt. Aby lokalnie pojawił się sygnał kupna, benchamrk musiałby wydostać się nad 2480 i bez tego wyczynu outlook na indeks jest niekorzystny.

Piotr Jaromin, DM BDM

Ostatnia sesja przed świętami nie obfitowała w wysoką aktywność inwestorów, czego można było się spodziewać. Indeks WIG20 stracił jednak -0,73%, co stawia go w negatywnym świetle na tle światowych indeksów. Czerwonymi latarniami indeksu były akcje: PKOBP, PEKAO i PZU. Trudno się więc dziwić, że wynik nie był najlepszy skoro te trzy spółki posiadają 35% udziału w całym indeksie. Silnie trzymały się jednak małe i średnie spółki, które na koniec zameldowały się na symbolicznym plusie. Ostatnie sesje w tym roku nie powinny przynieść dużej zmienności na rynkach. Wczoraj w USA główne indeksy również zachowywały się spokojnie. S&P500 stracił -0,11% i cały czas znajduje się w dużej bliskości historycznych maksimów. W tym tygodniu ze względu na przerwę świąteczną w kalendarzu nie znajdują się istotne dane makroekonomiczne. O poranku europejskie kontrakty na indeksy znajdują się w okolicach zera. Dzisiejszego dnia powinniśmy być świadkami spokojnej sesji. Jest to także ostatni dzień w roku, kiedy transakcje sprzedaży będą zaliczać się jeszcze do tegorocznego PIT-38. Jest to dobra okazja dla inwestorów do zoptymalizowania wysokości swojego podatku, jeżeli posiadamy otwarte pozycje na stracie.