Wtorek był dniem ograniczonej zmienności, gdzie dopiero końcówka handlu przyniosła podbicie „ponad kreskę" ze strony kupujących. Zwyżka o niecałe 0,4% pozwoliła jednak uplasować WIG20 w TOP4 wzrostów w Europie.
Jeszcze przed startem europejskie futures wskazywały, iż po dwóch sesjach wzrostu ,na indeksach wtorek może upłynąć pod znakiem lokalnej stabilizacji. Zmienność pozostawała ograniczona, a globalni gracze skupiali się na wynikach spółek oraz perspektywach luzowania ze strony kluczowych instytucji centralnych. Po 15:00 obserwowaliśmy jednak pogorszenie nastrojów najpewniej związane z doniesieniami z Włoch, gdzie w związku z rozpadem koalicji premier G. Conte złoży dymisję. Rynek najpewniej spodziewał się jednak takiego scenariusza sądząc po ostatniej, relatywnej słabości włoskiego długu. Bilans dzisiejszej sesji w Warszawie prezentuje się jednak relatywnie dobrze na tle europejskich odpowiedników (TOP4), chociaż należy wspomnieć iż jest to głównie wynikiem „wyciągnięcia" kluczowych komponentów WIG20 w górę pod koniec handlu. Ciekawie było również na poszczególnych spółkach, gdzie obserwowaliśmy mocne reakcje na publikacje wynikowe. Akcje Dino Polska rosły o blisko 10% w reakcji na lepsze wyniki za II kw. zarówno r/r jak i wobec rynkowych oczekiwań. Tym samym kapitalizacja spółki na GPW wynosi już 14,5 mld PLN (TOP10 WIG20). Drugim z interesujących walorów były akcje CCC, które przejściowo rosły dziś o blisko 14%. Już samo otwarcie (+10%) wynikało z zaskoczenia szacunkami za II kw., które dwu-cyfrowo pobiły rynkowy konsensus (głównie z uwagi na koszty). Co ciekawe jednak zamknięcie wypadło „jedynie" na +4% (133 PLN), co ogranicza optymistyczny odbiór sesji na walorze. Po sesji poznaliśmy wyniki KGHM za II kw., gdzie zysk netto wyniósł 417 mln wobec oczekiwanych 452 mln PLN.
W trakcie sesji poznaliśmy dane makro dot. sytuacji na rynku pracy, gdzie dynamika zatrudnienia za lipiec wyniosła 2,7% r/r, a wynagrodzeń 7,4% r/r.
Z rynkowego punktu widzenia podbicie WIG20 na koniec sesji ponad kreskę utrzymuje „w grze" scenariusz mocniejszej korekty wzrostowej w kierunku okolic 2160 pkt. Ponownie jednak kluczowe pozostają jednak rynki bazowe, a tam po okresie lekkich wzrostów inwestorzy czekają na kolejne impulsy (m.in. jutrzejsze zapiski FED/sezon wyników w USA).
Konrad Ryczko Analityk