Kamil Cisowski, analityk DI Xelion
O ile ubiegły tydzień przyniósł kolejną próbę korekty na rynku akcji, choć na razie dość łagodną i wpisującą się bardziej w schemat rynku bocznego, poniedziałkowa sesja była wręcz stworzona, żeby u inwestorów zmęczonych majowym spadkiem zmienności wywołać falę FOMO (fear of missing out). Niedzielny wywiad J. Powella, w którym szef Fed stwierdził m.in. że bank centralny ma jeszcze wiele możliwości wsparcia gospodarki w ciągu najbliższych dwóch lat, stworzył idealne pole pod wzrosty. Rynki europejskie rozpoczynały dzień na wyraźnych plusach, ale stały się one zaledwie preludium do ruchu, który miał miejsce w ciągu dnia. Spośród głównych indeksów UE najsłabsze FTSE MiB wzrosło o 3,3%, a najsilniejszy DAX o 5,7%. Mix dobrych danych o koronawirusie, kolejnych pogłosek na temat szybkiego wypracowania szczepionki i ogłoszenia przez E. Macrona oraz A. Merkel planów utworzenia wartego 500 mld euro wspólnego europejskiego funduszu dla krajów najbardziej dotkniętych pandemią (doskonały wstęp do przyszłotygodniowych negocjacji budżetowych) wywołał gwałtowny spadek awersji do ryzyka na całym świecie. WIG20 wzrósł o 4,2%, mWIG40 o 1,6%, a sWIG80 o 1,7%. Wśród spółek głównego indeksu na plusach zamknęło się 19, a wzrosty Dino i KGHM były dwucyfrowe.
S&P500 zyskało 3,2%, a NASDAQ 2,4%, sesja w USA należała przede wszystkim do najbardziej przecenionych przedsiębiorstw, m.in. operatorów statków wycieczkowych. W obrazie hiperoptymizmu trudno było znaleźć jakiekolwiek rysy – dolar wyraźnie się osłabiał (kurs EURUSD powrócił powyżej 1,09), rentowności amerykańskich i niemieckich obligacji skarbowych rosły (natomiast włoskich silnie spadały), ceny ropy WTI przekroczyły poziom 31,5 USD za baryłkę, a złoto, które doskonale radziło sobie w ubiegłym tygodniu i zaczynało dzień od nowych szczytów przeceniło się z 1760 USD do 1730 USD za uncję.
Rynki azjatyckie przyłączyły się do ruchu i znajdują się w momencie pisania komentarza na około dwuprocentowych plusach, kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy nie dają w godzinach porannych sygnałów korekty po otwarciu. Giełdy całkowicie lekceważą doniesienia o tym, że fala nowych przypadków epidemii w prowincji Jilin wymusiła częściową izolację 108 mln chińskich obywateli.
Zespół Analiz BM Alior Banku
Ogłoszone przez firmę Moderna Therapeutics pozytywnych wstępnych wyników pierwszej fazy badań klinicznych nad szczepionką przeciw koronawirusowi przełożyła się zarówno na ponad 25% wzrost notowań spółki, jak i na silne wzrosty indeksów po obu stronach oceanu. Pozytywny sentyment na rynku akcyjnym wzmógł się po serii doniesień ze strony rządów o planach odmrażania gospodarek, które w świetle ostatnich statystyk zachorowań pozwalają przypuszczać, że do końca czerwca o wprowadzonych stanach wyjątkowych będzie się wspominać w czasie przeszłym. Panujące wśród inwestorów emocje może ostudzić dzisiejsze wystąpienie J. Powella oraz S. Muchina, którzy będą przedstawiać Kongresowi perspektywy amerykańskiej gospodarki na II i III kwartał tego roku. Dla przypomnienia według prezesa Fed PKB w IIQ'20 roku może spaść nawet o 30%, a stopa bezrobocia może sięgnąć 25%. Seria informacji o planach znoszenia restrykcji, pozytywnych testach wstępnych szczepionki przeciw koronawirusowi oraz ustalenie przez rządy UE wartego 500 mld euro planu pomocowego dla gospodarek przełożyła się na mocne wzrosty indeksów na starym kontynencie.
Optymizm panował również na polskim parkiecie. Wśród spółek z indeksu WIG20 rosnące kolejną sesję z rzędu ceny miedzi przełożyły się na dwucyfrowy wzrost cen akcji KGHM. Podobną skalą wzrostów mogą się pochwalić notowania Dino Polska, które podało lepsze od oczekiwań wyniki za IQ'20 roku. Na historycznym maksimum zakończyły notowania akcje CD Projektu. Natomiast w przypadku rynku szerokiego szanse na dalsze wzrosty mają akcje Polimexu Mostostal, których notowania po podaniu dobrych wyników za pierwszy kwartał powróciły do długoterminowego kanału 2,1-3,03 zł. Podobna sytuacja dotyczy akcji Unimotu, który korzystając z niskich cen ropy osiągnął korzystne marża na stacjach paliw Avia. Korzystna sytuacja przełożyła się na wzrost EBITDA, która w pierwszym kwartale wyniosła 33,5 mln zł, co stanowi 53,7% rocznej prognozy. Niestety w drugą stronę podążają notowania spółek Cormay i Amrestu. W przypadku Cormay spółka zanotowała w IQ'20 roku wzrost przychodów, lecz zakończyła kwartał na stracie netto 7,5 mln zł wobec 2,8 mln zysku rok wcześniej. W przypadku Amrestu wprowadzone przez rządy obostrzenia przełożyły się na znacząco słabsze wyniki w ujęciu r/r. W zaraportowanym wyniku za pierwszy kwartał jednostka dominująca miała 41,6 mln euro straty netto, a EBITDA spadł o 44,5% do 42,6 mln euro.