Krótszy tydzień dla amerykańskich inwestorów miał być końcem „pandemicznego” odbicia. Przecena na Nasdaqu w pewnym momencie sięgała ponad 12% i była największa od wielu miesięcy. Nieco spokojniej było na S&P 500, gdyż przecena była dwukrotnie mniejsza. Widać wobec tego, że głównym odpowiedzialnym za przecenę były spółki technologiczne, a zaczęło się wszystko od Tesli. Spółka zdecydowała się ostatnio na split akcji, który teoretycznie jest neutralny. Na początku spółka nawet zyskiwała, ale pojawiła się informacja o chęci sprzedaży dużej ilości nowych akcji. To jednak nie koniec. Pomimo spełnienia warunków Tesla nie znalazła się w nowym zestawieniu spółek S&P 500. We wtorkową sesję, czyli w pierwszą dla amerykańskich inwestorów w tym tygodniu Tesla straciła ponad 20%! Później te straty były odrabiane, ale wciąż spółki technologiczne w tym tygodniu zachowują się gorzej od całego szerokiego rynku. Co ciekawe, akcje takich gigantów jak Apple, Amazon czy Microsoft zyskiwały dzisiejszego dnia. Z drugiej strony spadały akcje spółki Nikola. Akcje tego producenta samochodów elektrycznych, czyli bardzo podobnie jak w przypadku Tesli zyskiwały wcześniej ze względu na ogłoszenie, iż General Motors zainwestuje w spółkę 2 miliardy dolarów. Nikola traciła dzisiaj ponad 8%, natomiast Tesla traciła wyraźnie powyżej 1%.
Sesja w Europie zakończyła się w większości przypadków pozytywnie, pomimo mieszanej większości dzisiejszej sesji. DAX kończy tydzień na plusie, choć dzisiaj indeks zaliczył jedynie 0,01% straty. W przypadku polskiego rynku widać wciąż niepewność. Jednym z liderów wzrostów była ponownie spółka JSW. Ostatecznie indeks WIG20 zyskał dzisiaj na zamknięciu niemal 0,5%. Przyszły tydzień będzie bardzo ciekawy dla inwestorów ze względu na decyzję aż 3 banków centralnych, w tym kluczowego, czyli Rezerwy Federalnej. Będzie się działo również w kontekście umowy Brexitowej oraz w Japonii pod względem wyboru nowego premiera.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych