Lepsze od oczekiwań dane o produkcji budowlano-montażowej i sprzedaży detalicznej w Polsce we wrześniu nie spowodowały fali optymizmu na rodzimym parkiecie. Być może górę wzięły dane o zakażeniach covid19 - po raz pierwszy ich liczba przekroczyła 10 000 przypadków. Premier Mateusz Morawiecki zapewniał podczas przemówienia w sejmie, że wszystko jest pod kontrolą, ale rynek zdaje się nie do końca w to wierzyć. Spadek WIG20 koreluje dziś dodatnio z wydarzeniami na zachodzie - DAX tracił w tym samym czasie 0,7 proc. Większe straty drugiej i trzeciej linii, w połączeniu ze zniżkującym o 0,6 proc. NCIndexem pokazują, że krajowy kapitał coraz bardziej obawia się gospodarczych konsekwencji trwającej pandemii. Potwierdzeniem tych obaw niech będzie fakt, że w gronie najsłabszych indeksów sektorowych są dziś WIG.Games i WIG-Informatyka, a więc te wskaźniki, które grupują spółki potencjalnie bardziej odporne na covidowe konsekwencje. Apropo gamingu, warto dziś zwrócić uwagę na CD Projekt. Przed południem jego kurs akcji spadał w porywach do 358 zł, a więc znalazł się najniżej od 15 lipca. Notowania kontynuują korektę hossy, której skala sięga w tym momencie 22,5 proc. Wśród dużych spółek pozytywnie wyróżniał się po południu KGHM. Kurs akcji rósł o 1,5 proc., przekraczając poziom 130 zł. W portfelu średnich spółek najlepiej radził sobie Biomed. Jego papiery drożały o 3,1 proc. do 20 zł, przy obrocie 12,8 mln zł. Większy obrót był tylko na Mercatorze (13,1 mln zł), przy neutralnym poziomie notowań 630 zł.

Poza rynkiem akcji warto zwrócić uwagę na złoto. Kurs kruszcu rośnie dziś o 0,6 proc. do 1918 USD za uncję. Ruch w górę na złocie, przy czerwieni na rynkach giełdowych i tracącym do euro dolarze może sugerować, że kapitał znów szuka tradycyjnych bezpiecznych przystani. Z drugiej strony dzisiejszy skok notowań bitcoina do ponad 12 000 USD, że także te nietradycyjne wracają do łask.

W drugiej połowie środowej sesji istotne będzie zachowanie Wall Street. Tuż przed 13-stą kontrakty na S&P500 rosły o 0,15 proc., zapowiadając neutralne otwarcie. Ostatnie osłabienie S&P500 i Nasdaq Composite wpisuje się w na wykresie w formację podwójnego szczytu. Gdyby ten układ się wypełnił, będzie to silny, techniczny argument do pogłębienia przeceny za oceanem.