Rosnąca presja podażowa

Poranek maklerów: poniedziałkowa sesja na GPW zaczęła się od spadku WIG20 o 0,9 proc. do 1629 pkt. Indeks był więc bliski pogłębienia październikowego dołka. Skala strat mWIG40 i sWIG80 była mniejsza, odpowiednio 0,02 proc. i 0,1 proc. Jak sytuację na rynkach oceniają analitycy?

Publikacja: 26.10.2020 09:06

Rosnąca presja podażowa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Piątkowa sesja nie zmieniła poważnie wydźwięku ubiegłego tygodnia, choć wpłynęła pozytywnie na stopy zwrotu w Europie, gdzie główne indeksy zyskiwały od 0,8% (DAX) do 1,4% (IBEX). Większość wzrostu została wygenerowana w ciągu pierwszej godziny handlu po otwarciu rynku kasowego, na co wpływ miała seria solidnych wyników spółek przed sesją i publikacja wstępnych wskaźników PMI za październik. Miesiąc przyniósł pogorszenie w sektorze usługowym z 48,0 pkt. do 46,2 pkt., nieco większe od konsensusu, ale niespecjalnie zaskakujące z uwagi na moment zbierania prognoz analityków (od ich publikacji sytuacja pandemiczna się zdecydowanie pogorszyła). Bardzo pozytywnie zaskoczyły natomiast dane dla przemysłu, w strefie euro PMI wzrósł z 53,7 pkt. do 54,4 pkt., podczas gdy oczekiwany był spadek mniej więcej tej wielkości. Rynek nie miał wątpliwości co do interpretacji liczb, stały one u podstaw piątkowego zachowania giełd w UE.

WIG20 rzutem na taśmę zyskał skromne 0,2%, co nie oddaje charakteru sesji. mWG40 spadł o 1,1%, a sWIG80 o 0,6%. Wprawdzie konferencja premiera nie przyniosła wielkich niespodzianek, ale nowe obostrzenia (brak nazywania ich lockdown'em wydaje się teraz mocno dyskusyjny) uderzyły w zachowanie GPW. Silnymi spadkami reagowały m.in. akcje LPP, a w zamknięciu się głównego indeksu nad kreską główną rolę odgrywało Allegro, którego walory rosły o 4,3% przy obrotach sięgających 2,7 mld zł. Oczywiście spółka może być jednym z głównych beneficjentów sytuacji wokół COVID przed zbliżającym się sezonem świątecznym, ale olbrzymią rolę w jej zachowaniu odgrywało na pewno dzisiejsze wejście do indeksów MSCI. Od tej pory popyt pasywnych inwestorów będzie wyraźnie niższy, co tworzy ciekawą sytuację w kontekście testu dotychczasowych szczytów notowań.

Sesja w USA ponownie okazała się nieciekawa, S&P500 zyskało 0,3%, a NASDAQ o 0,4%, co nie ma oczywiście żadnego znaczenia, szczególnie, że większe od tych wzrostów spadki widzimy w godzinach porannych na kontraktach futures. Rynki w Azji wyraźnie dziś tracą, ale może być to tylko preludium do tego, co zobaczymy w Europie, zważywszy, że coraz gorsza sytuacja pandemiczna na kontynencie jest głównym źródłem pogorszenia sentymentu. Dalsze restrykcje wprowadzono w weekend we Włoszech i w Hiszpanii, wydaje się, że rozpoczyna się kulminacyjny okres drugiej fali przy znacznie gorszych niż w marcu liczbach. Zniknąć muszą już też jakiekolwiek złudzenia, że jesień nie przyniesie poważnego pogorszenia w USA, choć na razie struktura zakażeń (przede wszystkim mniej istotne gospodarczo stany tzw. „środkowego zachodu", wciąż spokojna sytuacja w Nowym Jorku i Kalifornii) wstrzymuje rynek amerykański przed silniejszą reakcją.

Jej siła będzie w części zależna od tego, czy najważniejszy tydzień sezonu wynikowego za 3Q2020 spełni oczekiwania. Na razie tzw. „pozytywne zaskoczenia" wg Factset sięgają 84% zarówno na poziomie przychodów, jak i zysków, a aktualna dynamika tych drugich na poziomie zagregowanym to -16,5% r/r. Jest to o tyle drugorzędne, że w ciągu najbliższych dni poznamy raporty Microsoftu (wtorek po sesji), Alphabetu, Apple, Facebooka (środa po sesji) i Amazona (czwartek po sesji).

Dodatkowo, rozpoczynamy ostatni pełny tydzień kampanii wyborczej w USA, a ważna z perspektywy rynków walka o Senat będzie trwała do ostatniej chwili. Implikowane z notowań bukmacherów szanse prezydenta Trumpa na zwycięstwo to już tylko 25-30%, mimo chwilowego wzrostu po serii dobrych sondaży w ubiegłym tygodniu. Na finiszu kluczowym polem bitwy staje się Pensylwania, w której Biden absolutnie musi obronić prowadzenie, jeżeli przegrałby Florydę.

Wisienką na torcie jest czwartkowe posiedzenie EBC, a z przepisu wynika, że końcówka zaskakująco spokojnego do tej pory października może się diametralnie różnić od tego, co widzieliśmy w ubiegłym tygodniu.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Poranna czerwień na rynkach azjatyckich, przecena jankeskich kontraktów oraz wyraźna deprecjacja DAX_future przygotowują graczy znad Wisły do słabszego otwarcia się rynków finansowych. Przed weekendem akcyjne byki starały się nadrobić swoją absencję, jednakże końcówka tygodnia nie wypadła optymistycznie dla warszawskich indeksów i do szatni zwycięsko udały się niedźwiedzie. Dzisiaj na Książęca 4 rozgrywka ponownie może zostać zdominowana przez ursusy a tym samym nowe miesięczne minima są w zasięgu najbliższych kwadransów.

Coraz większe problemy mają średniaki notowane na GPW i chociaż słabość drugiej linii zauważalna jest także ostatnio na Deutsche Boerse, to jednak sytuacja techniczna mWIG40 jest dużo gorsza niż mDAX. Niemiecki indeks jest pod wpływem podwójnego szczytu a tym samym otwartą ma drogę w stronę kilkumiesięcznych wsparć. Natomiast polski indeks middle caps wygenerował w piątek sygnał sprzedaży w oparciu o dzienną dwusetkę oraz finiszował na najniższym w październiku poziomie. Zasięg spadków liczony wg szerokości wyłamanej konsolidacji wskazuje na ruch w kierunku 3350 czyli tam, gdzie przebiega m.in. 38.2% zniesienia tegorocznej zwyżki.

Coraz większe problemy ma WIG, który po aktywowaniu odwróconej formacji flagi wciąż otwartą ma drogę w stronę 44.5k. Na wykresie godzinowym aktywne są sygnały sprzedaży a piątkowa świeczka o czarnym korpusie i wysokim cieniu nie napawa optymizmem na dzisiejszą sesję. Źródłem optymizmu może okazać się złoty, który od kilku sesji znajduje się pod wpływem podwójnego szczytu widocznego na wykresie EURPLN, jednakże klasycznych sygnałów sprzedaży ww. crossu wciąż nie widać a tym samym ryzyko dalszej zwyżki wciąż jest znaczące.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Indeksy S&P 500 jak i Nasdaq zakończyły ostatnią sesję tygodnia z niemal 0,4%-owym wzrostem. Ostatnie sesje przebiegają dość spokojnie, biorąc pod uwagę, że do wyborów prezydenckich w USA został już tylko tydzień. W temacie wyborów za nami jest już ostatnia debata Trump-Biden, która nie wyłoniła jednoznacznie jej zwycięzcy. W tle cały czas prowadzone są rozmowy dotyczące pakietu fiskalnego, a ostatnie wypowiedzi m.in. Przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi świadczą o postępach w negocjacjach. W temacie spółek - American Express stracił 3,6% po publikacji nieco gorszych wyników w stosunku do oczekiwań. Rano kontrakty na amerykańskie indeksy tracą około 0,8%, niepokój może budzić nowy rekord zakażeń w USA, co może za sobą pociągnąć większe ograniczenia gospodarcze szczególnie w przypadku zwycięstwa Joe Bidena.

Indeks WIG20 zakończył piątek na lekkim plusie, jednak oddał niemal całe wzrosty wypracowane w ciągu pierwszej godziny handlu. Nowe ograniczenia gospodarcze nie załamały jeszcze notowań blue chipów, ale indeksy mWIG40 i sWIG80 zakończyły dzień na minusie. Pod względem wartości obrotu (2,74 mld zł) Allegro, które od 26 października wejdzie w skład indeksów MSCI, zdominowało sesję, było też 2 najbardziej rosnącą spółką ustępując miejsca jedynie Aliorowi. Z drugiej strony najmocniej traciły walory LPP, inwestorów może niepokoić spadek liczby osób odwiedzających galerie handlowe, oraz ryzyko wprowadzenia ograniczeń ich działania, w przypadku ogłoszenia kolejnych restrykcji. Dyskonto nowych ograniczeń uderzających w sektor gastronomiczny zaobserwowaliśmy m.in. na walorach spółki AmRest, która była 3 najgorszą spółką w indeksie mWIG40. Większy spadek w ramach wspomnianego indeksu odnotowało jedynie GTC i Livechat, który przecenił się w wyniku ogłoszenia informacji o sprzedaży 5% akcji przez prezesa i przewodniczącego RN – inwestorzy instytucjonalni zadeklarowali już odkupienie wszystkich akcji po cenie 95 zł. Przed otwarciem dzisiejszej sesji poznaliśmy wyniki XTB za III kw. 2020 r.: zysk netto wyniósł 68,4 mln zł, co oznacza wzrost o 341% r/r. Wyniki podał również Wawel, zysk netto spółki w III kw. spadł o 2,5% r/r.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego