Początek poprzedniego tygodnia w wykonaniu WIG20 był marny – doszło do wyłamania wsparcia, w efekcie czego WIG20 runął o ponad 100 pkt. W piątek zaś odbił się od poziomu 1500 pkt, jednak końcówka sesji należała już do kupujących. WIG20 co prawda świecił na czerwono, ale dużą część strat udało się odrobić. Stąd i dobry początek nowego tygodnia.
BdTXT - BzW - 8.15 J: W poniedziałek już na starcie WIG20 zyskiwał ponad 1 proc. Coraz mocniej pomagało otoczenie. Niemiecki DAX, po niemrawym początku dnia, rozpędzał się, finiszując ze zwyżką o 1,7 proc. Kolor zielony przez większość dnia dominował też na innych europejskich parkietach. Silne poranne straty zaczął odrabiać także rynek ropy naftowej (po południu spadki zamieniły się już w zwyżki), który sporo mówi o nastrojach światowych inwestorów. Z czasem przewaga kupujących rosła także na GPW, a zwyżka WIG20 zbliżyła się nawet do 3 proc. Ostatecznie sesja zakończyła się wzrostem o 2,65 proc. Tym samym udało się przerwać złą passę. Na jak długo? Z pewnością najmocniej będzie to zależało od nastrojów na głównych rynkach, które żyją już wtorkowymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. To najważniejsze w tym roku wydarzenie polityczne.
Wracając do GPW, warto przypomnieć, że marcowy dołek wypadł w okolicach 1250 pkt, a więc indeks dużych spółek jest już całkiem blisko tych poziomów. Do wiosennych spadków dochodziło jednak w atmosferze ogólnej paniki na rynkach wywołanej oczywiście koronawirusem. Dziś sytuacja wydaje się bardziej pod kontrolą, choć efekt pandemii, czyli np. obniżki stóp procentowych, skutecznie podcięły skrzydła bankom, silnie reprezentowanym w WIG20. Banki w poniedziałek były całkiem mocne. PKO BP zyskał 3,8 proc., Pekao 3 proc., natomiast Santander 6,7 proc. Na czele znalazło się jednak JSW. Co ciekawe, WIG20 tym razem plasował się na samym czele tabeli europejskich indeksów akcji. Zwyżki WIG20 przełożyły się też na lepsze nastroje w drugiej i trzeciej linii spółek. Co ciekawe, w czołówce mWIG40 znalazł się m.in. AmRest Holdings, który zyskał ponad 6 proc. Przypomnijmy, że firma ta prowadzi około 2,2 tys. restauracji w 26 krajach i mocno odczuwa skutki obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią. Z kolei w gronie małych spółek blisko 22 proc. zyskał Medicalgorithmics. Pretekstem do zakupów akcji medycznej firmy było podpisanie przez spółkę zależną umowy z komercyjnym ubezpieczycielem w USA. O ponad 14 proc. rosły też notowania Harper Hygienics, mocno przecenionego w poprzednich dniach.
We wtorkowym kalendarium - jeśli chodzi o spółki GPW - pustki.