Poranne nerwy na bohaterze sesji

Czwartkowa sesja na GPW zaczęła się neutralnie. WIG20 tracił w pierwszych minutach handlu 0,05 proc. mWIG40 0,1 proc., a sWIG80 o 0,1 proc. rósł. Wszystkie oczy zwrócone były jednak na CD Projekt. Jak kurs zareagował na premierę Cyberpunka?

Publikacja: 10.12.2020 09:22

Poranne nerwy na bohaterze sesji

Foto: AFP

Jesteśmy po premierze długo wyczekiwanej gry CD Projektu. Inwestorzy nie przyjęli jej euforycznie. Poranek przyniósł wysoką zmienność notowań akcji. Kurs otwarcia wyniósł 391,5 zł, ale w pierwszej reakcji spadł w porywach o ponad 4 proc. do 375 zł. Po 10 min handlu obrót na CDR sięgał 90 mln zł, a na drugim Lotosie zaledwie 11 mln zł. Ten ostatni, wraz z PGE i Tauronem były najsilniejszymi blue chips o poranku. Ich akcje drożały o ponad 3 proc., co pozwoliło utrzymywać się WIG20 przy pułapie 2000 pkt. Po pierwszym kwadransie notowań CD Projekt dotarł do poziomu neutralnego, co także pomagało indeksowi blue chips. Po wczorajszej spadającej gwieździe na jego wykresie pokonanie 2000 pkt może być problematyczne. Segment jest wykupiony i w zasadzie od końca października rośnie jak na dopingu. Na dzisiejszej sesji okrągła bariera będzie więc w centrum uwagi analityków technicznych.

Indeks mWIG40 po kwadransie spadał o 0,4 proc. do 3869 pkt, a sWIG80 rósł o 0,1 proc. do 15 510 pkt. NCIndex z kolei tracił 0,6 proc. i był 3 pkt poniżej okrągłych 500 pkt.

Poranek na innych rynkach upływał dość spokojnie. DAX rósł o 0,06 proc., ropa WTI drożała o 0,5 proc. do 45,7 USD, a złoto taniało o 0,2 proc. do 1837 USD za uncję. Złoty trzymał się mocno. Dolar taniał o 0,26 proc., a euro o 0,16 proc. Na rynku kryptowalut trwa faza schłodzenia bo ataku bitcoina na szczyt historyczny. Dziś rano jego kurs oscylował przy 18 400 USD. A jak sytuację na rynkach oceniają eksperci?

Otoczenie: Patryk Pyka, analityk DI Xelion

W środę WIG20 ponownie nie zawiódł i wyróżniał się na tle innych europejskich indeksów. Polski indeks blue chipów zakończył ostatecznie dzień ze wzrostem o 1,2%, choć w czasie sesji inwestorzy nad Wisłą mogli obserwować ponad 2-proc. zwyżkę. Tym samym, WIG20 po raz pierwszy od lutego przekroczył na moment poziom 2000 pkt. Kolor zielony pojawił się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 zyskał 0,7% a sWIG80 0,8%. Nastroje panujące w pozostałej części Starego Kontynentu były korzystniejsze niż w poprzednich dniach. Liderem wzrostów był węgierski BUX (+2,6%), który niewątpliwie partycypował (podobnie jak WIG20) w doniesieniach medialnych wskazujących na nieformalne porozumienie na linii Bruksela-Warszawa-Budapeszt w sprawie uchwalenia budżetu UE. Tymczasem rozstrzygnięcie negocjacji brexitowych zostało odłożone do niedzieli. Jak donoszą media, Londyn i Brukselę nadal różni kilka istotnych kwestii, jednak obserwując zachowanie rynku, scenariusz bez umowy handlowej nie jest na ten moment brany pod uwagę.

Pozytywnym aspektem wczorajszej sesji był nie tylko sam wzrost indeksu WIG20, lecz również jego szerokość. Podobnie jak we wtorek, wśród największych spółek tylko pięć zakończyło dzień poniżej kreski. Niespodziewanie, spore wzrosty pojawiły się w branży energetycznej – akcje Tauronu zyskały 9,6%, a PGE 8,4%. Oprócz tego w indeksie pozytywnie kontrybuował sektor bankowy. Warto zaznaczyć, że nawet targany od początku tygodnia ogromną zmiennością CD Projekt zdołał po dwóch trudnych dniach zakończyć sesję na plusie i zyskać +0,2%. To właśnie dziś jest ten wielki dzień wyczekiwany od kilku lat przez graczy na całym świecie – o północy czasu polskiego odbyła się premiera „Cyberpunka 2077". We wczesnych godzinach porannych gra znajduje się na pierwszym miejscu listy bestsellerów Steam, czyli najpopularniejszego portalu cyfrowej dystrybucji gier. Odsetek pozytywnych ocen znajduje się w okolicach 71%. Dla porównania, odsetek ten po upływie takiego samego czasu od premiery „Wiedźmina 3" oscylował w granicach 84%. Na godzinę 10:00 zarząd spółki zaplanował konferencję, na której zostaną najprawdopodobniej podane dane na temat przedsprzedaży gry.

Tymczasem korekty w końcu doczekano się na Wall Street. Indeks S&P500 na środowej sesji stracił 0,8% a Nasdaq 1,9%. Gorsze nastroje, szczególnie wśród spółek technologicznych wywołał pozew Federalnej Komisji Handlu złożony przeciwko Facebookowi, któremu zarzuca się, że przejęcie WhatsAppa czy Instagrama silnie odbiegało od standardów rynku konkurencyjnego. Korekta dopadła również rozgrzane do czerwoności akcje Tesli, które z rekordowych poziomów obsunęły się w trakcie sesji o ok. 7%.

Dziś w centrum uwagi znajdzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Konsensus rynkowy zakłada, że EBC rozszerzy program QE (o kolejne 500 mld EUR), a także może ogłosić nowe TLTRO, które dotychczas skutecznie wspierało akcję kredytową. Ponadto w dniu dzisiejszym rozpoczyna się szczyt UE poświęcony kwestiom budżetowym, a także umowie handlowej pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Miesiąc po lokalnym tąpnięciu na Nasdaq, jankeskie niedźwiedzie ponownie przypomniały o sobie i wczoraj z historycznych szczytów wyprowadziły podażową kontrę. Technologiczny indeks stracił prawie 2% schodząc do poziomów ostatni raz widzianych na początku grudnia. Do kluczowych wsparć pozostało jeszcze trochę miejsca, jednakże biorąc pod uwagę sytuację techniczną pozostałych indeksów, można mieć obawy czy na jednej, spadkowej sesji zakończy się korekta. Na uwagę zasługuje niepokojąca formacja klina widoczna na wykresie DJIA, któremu dodatkowo ciąży tygodniowa luka hossy sprzed miesiąca. Gdyby miał się ziścić akademicki scenariusz zakładający powrót ww. bencharku pod pułap 29000 punktów, wówczas wydarzenia z ostatnich tygodni mogłyby okazać się pułapką hossy rzutującą na 2021r.

Środowa przecena na Wall Street dotknęła także MSCI Poland, który jest już mocno wykupiony i dodatkowo dotarł do długoterminowej strefy oporu. Wczorajsza czarna świeczka, uformowana na wysokości denka z 2019r., ostrzega o rosnącej presji korekcyjnej, co ma prawo przełożyć się na wyhamowanie wzrostów i w konsekwencji pojawienie się spadkowej fali. Ważne sygnały dla graczy giełdowych popłynęły wczoraj z rynku walutowego, gdzie doszło do zatrzymania się crossu USDPLN na wysokości wrześniowego denka. Jednocześnie wykształciła się formacja młotka a tym samym stworzone zostały warunki dla zagranicznych inwestorów do realizacji zysków na PLN.

Ostrzeżeniem dla inwestorów znad Wisły jest formacja spadającej gwiazdy, jaka pojawiła się na wykresie WIG20USD. Lokalna luka hossy, wraz z wykupieniem widocznym na wskaźnikach impetu, dodatkowo zwiększa ryzyko korekty co ma prawo skutkować falą wyprzedaży na GPW. WIG od kilku dni walczy z linią trendu spadkowego 2018r. – 2020r. i chociaż wczorajsze zamknięcie ponownie wypadło powyżej niej, to jednak wciąż jest za wcześnie na to, aby wypić szampana. Na uwagę zasługuje fakt, iż tuż nad indeksem szerokiego rynku przebiega ruchomy opór. Mowa o tygodniowej dwusetce, która w marcu 2016r. czy kwietniu 2010r. oraz w styczniu 2002r. skutecznie zatrzymała rynek. Tym razem może być zupełnie inaczej i WIG z impetem przebije MA200_w, jednakże sygnały płynące z analizy technicznej przestrzegają przed spadkami...

Fundamenty: Zbigniew Obara, analityk BM Alior Banku

Na krajowym rynku, w WIG20 nadal w centrum uwagi spółka CD Projekt. Wczorajszy drugi z rzędu długi dolny „knot" na wykresie dziennym świecowym sygnalizuje wyczerpywanie się siły podaży, a po dobrych informacjach o pierwszej sprzedaży Cyberpunka (w nocy o godz. 1:00 gra została udostępniona na konsole i PC), inicjatywę na dzisiejszej sesji na walorach spółki zdecydowanie winien przejąć popyt.

W drugiej linii spółek, czyli mWIG40, najciekawszym wydarzeniem było wystawienie na sprzedaż w ramach przyśpieszonej budowy księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych pakietu 3,45% Mercatora Medical należących głównie do prezesa i większościowego akcjonariusza spółki. Po sesji przyszła informacja o upłynnieniu tej paczki walorów po kursie równym 400 zł. Akceptacja przez insidera ceny akcji ponad 20% poniżej przedwczorajszego zamknięcia notowań i nadal blisko 10% poniżej wczorajszego może „dać do myślenia" inwestorom, zwłaszcza w pierwszej fazie sesji.

W sWIG80 najmocniej, bo o ponad 17 proc., w pobliże 66,30 zł, czyli kursu w wezwaniu przez większościowego akcjonariusz Koninklijke Bunge, do sprzedaży akcji stanowiących 35,78 proc. ogólnej liczby głosów, brakującego do osiągnięcia 100% w kapitale, wzrosły akcje Kruszwicy.

Z przecieków prasowych odnośnie polskiego stanowiska na rozpoczynający się w dziś dwudniowy szczyt Brukseli, w którego agendzie będzie m.in. kwestia budżetu UE, wynika, że Polska nie będzie za wszelką cenę go wetować w związku z prowadzaniem pozatraktatowych zapisów warunkowości do jego rozdysponowywania, ale po doprecyzowaniu rozumienia kwestii stosowania praworządności, nie ingerującej w sprawy wewnętrzne krajów członkowskich. Krajowy rynek finansowy przynajmniej w części już zdyskontował ten kompromis: w dniu wczorajszym węgierski BUX oraz polski WIG20 należały do najmocniejszych indeksów w Europie, umacniały się też waluty obu krajów.

W USA za nami najmocniej korekcyjna sesja na Nasdaq od miesiąca. Skorygowały się w końcu akcji Tesli (o 7%, choć to raptem oznacza powrót notowań do poziomów sprzed 3 dni), w USA wczoraj „rozkręciło" się także postępowanie antymonopolowe przeciwko Facebookowi.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje