Poranne maksimum na WIG20 wyniosła 2014 pkt. Potem indeks zaczął się stopniowo obsuwać pod własnym ciężarem, ale granica 2000 pkt, przynajmniej do godz. 13.30, działa mobilizująco na stronę popytową. Portfel blue chips trzymały wysoko przede wszystkim PZU, CCC, LPP i CD Projekt, który walory zyskiwały po ponad 3 proc. Ciężarem pozostawały banki - PKO BP i Pekao, których papiery taniały odpowiednio o 2,5 proc. oraz 3,6 proc.
W gronie średnich spółek najlepiej radziły sobie Famur i PlayWay, zyskujące po ponad 5 proc. Na drugim biegunie był Kruk, tracący 2,7 proc. Wśród maluchów liderem zwyżek była Astarta (+5,6 proc.), a maruderem Getin Noble (-3 proc.). Relatywnie słabszy w ostatnich miesiąca NCIndex zyskiwał po południu 0,35 proc. i oscylował przy 494,5 pkt. Na małym parkiecie największe obroty, przekraczające 18 mln zł, notowała Inno-Gene, której papiery drożały o 4,2 proc.
W porównaniu do rynków zagranicznych nie wypadamy dziś źle. Najsilniejszy RTS rósł po południu o 2,2 proc., ale niemiecki DAX i czeski PX zyskiwały po niecały 1 proc. Najsłabszy był natomiast słowacki SAX, tracący 3,4 proc.
Mimo zwyżek WIG20 siłą nie imponował złoty. Najbardziej, bo 0,8 proc., tracił do norweskiej korony. Do funta -0,5 proc., do jena 0,2 proc., a do euro 0,1 proc. Dolar natomiast taniał o 0,2 proc. do 3,6318 zł, pozostając generalnie w odwrocie, co wiąże się z rosnącymi oczekiwaniami na pakiet fiskalny w USA.
Poza rynkami akcji i walut też dominowały zwyżki. Baryłka ropy WTI drożała o 0,4 proc. do 48 USD, a uncja złota o 0,7 proc. do 1878 dol. Wysoko trzymały się też kryptowaluty, choć poranne wyceny nieco stopniały. O 13.30 za bitcoina płacono 22 730 USD, a za ethereum 661 USD.