Giełdowa huśtawka nastrojów
Patryk Pyka, DI Xelion
Ze skrajności w skrajność – te słowa nasuwają się w pierwszej kolejności patrząc na rynek przez pryzmat kończącego się już tygodnia. Przez trzy ostatnie dni mieliśmy do czynienia z przeplatanką nastrojów, która naprzemiennie wywoływała na polskim parkiecie istotne spadki i wzrosty. Po bardzo mocnej środowej sesji, w czwartek krajowy rynek uległ globalnej tendencji rosnącej awersji do ryzyka. WIG20 zaliczył spadek o 2,2%, co okazało się najgłębszą zniżką od stycznia. Od przeceny nie uciekły również małe i średnie spółki – mWIG40 stracił 1,5% a sWIG80 1%.
Trudno jednoznacznie wskazać konkretny czynnik, który stałby za globalnym pogorszeniem nastrojów. Światowe media wskazują między innymi na sygnały przyhamowania amerykańskiego ożywienia gospodarczego, czego dowodem ma być zachowanie długu skarbowego za oceanem, który w tym tygodnia silnie podrożał. Nie brakuje również pretekstów w postaci rozprzestrzeniającego się wariantu delta, czy też środowych „minutek" Fed, które potwierdziły stopniowe dojrzewanie członków FOMC do podjęcia decyzji odnośnie taperingu. Wyjaśnień tłumaczących zachowanie giełd jak zwykle nie brakuje, wydaje się jednak, że rynki akcji po prostu potrzebowały korekty. Należy zauważyć, że S&P500 w środę wyznaczył kolejny historyczny rekord, a dzień wcześniej przerwał siedmiodniową serię sesji wzrostowych. Trudno zatem nazwać „katastrofą" wczorajszy spadek indeksu S&P500 i Nasdaq odpowiednio o 0,9% i 0,7%, który cofnął wyceny do stanu sprzed trzech dni.
Na publikację decyzji po wczorajszym posiedzeniu RPP rynek musiał czekać aż do godziny 18:15, co może świadczyć o tym, że dyskusja wśród członków Rady na temat dalszego kursu prowadzonej polityki monetarnej pozostaje bardzo ożywiona. Stopy procentowe zgodnie z powszechnym konsensusem nie uległy zmianie, natomiast w lipcowej projekcji NBP podwyższono istotnie prognozę inflacji. Eksperci z NBP zakładają, że w 2022 r. i 2023 r. inflacja CPI znajdzie się na poziomie wyraźnie wyższym niż 3% (w przypadku 2022 r. jest to rewizja w górę o 0,5 pp względem projekcji marcowej). O godzinie 15:00 prof. Adam Glapiński tradycyjnie odpowie na pytania nadesłane przez dziennikarzy. Zakładamy, że prezes NBP podtrzyma dotychczasową narrację, zgodnie z którą podwyżka stóp będzie możliwa najwcześniej po publikacji listopadowej projekcji inflacyjnej.
Dziś do grona spółek notowanych na GPW dołączy Shoper tworzący popularną platformą e-commerce do prowadzenia sklepu internetowego. Jest to już dziewiąty debiut na głównym rynku GPW w tym roku. W ofercie dla inwestorów indywidualnych dokonano sporej redukcji zapisów na poziomie 92%, co może zapowiadać udany początek notowań. Przykład Huuuge z lutego pokazuje jednak, że nie jest to twarda reguła.