Amerykańskie indeksy mają za sobą bardzo słaby miesiąc. Dla S&P500 wrzesień był najgorszym miesiącem od czasu, gdy na przełomie lutego i marca rozpoczęła się panika związana z pandemią koronawiursa. Jeśli chodzi natomiast o indeksy europejskie, te wystartowały dziś poniżej poziomu czwartkowego zamknięcia, a pierwsza godzina handlu przyniosła dalszą paniczną wyprzedaż. Spadki były na tyle silne, że niemiecki indeks DAX znalazł się przez chwilę poniżej poziomu 15000 punktów! Panika szybko jednak się skończyła i już po godzinie 10:00 mogliśmy obserwować odpowiedź ze strony kupujących. DAX zdołał wykonać korektę, sięgającą niemal 300 punków, jednak ostatecznie dzień zakończył sesję pod kreską, przecena na zamknięciu sesji sięgnęła 0,7%. Na innych indeksach ze Starego Kontynentu także obserwowaliśmy gorsze nastroje, niemniej wspomniany DAX, jak i londyński FTSE100 (-0,85%) radziły sobie najgorzej. Dużo lepiej prezentowały się chociażby: francuski CAC40, gdzie spadki wyniosły jedynie 0,04%, czy hiszpański IBEX 35, który zdołał zamknąć dzień na symbolicznym plusie, wynoszącym 0,04%.Tak czy inaczej, dzisiejsze powstrzymanie przeceny może dawać nadzieję na zakończenie korekty powrót do głównego trendu, który wciąż jest wzrostowy.
Jednak pozytywnie na tle zagranicznych indeksów wypadał nasz polski WIG20, który zyskał aż 0,76%! Patrząc na GPW, szczególną uwagę należy zwrócić na sektor bankowy, który radził sobie dziś bardzo dobrze. Wpływ na to miały dzisiejsze zaskakujące dane o inflacji z Polski za wrzesień, które przebiły oczekiwania analityków. Inflacja za miniony miesiąc skoczyła do 5,8% m/m, podczas gdy oczekiwania rynkowe zakładały jej ustabilizowanie w rejonach 5,5% m/m. Jest to pozytywna informacja dla banków, ponieważ utrzymanie się wysokiej inflacji, bądź jej dalszy wzrost powinien wspierać scenariusz zakładający szybsze podwyżki stóp procentowych przez NBP.
Patrząc z kolei na rynek amerykański, kupujący także wydają się przejmować inicjatywę. Co prawda tuż po rozpoczęciu sesji za oceanem mogliśmy obserwować spadki, niemniej ostatnie godziny należą do strony popytowej. Aktualnie, tuż przed godziną 19:00 wszystkie główne indeksy z USA znajdują się na plusie. Dow Jones rośnie 0,85%, S&P500 dodaje 0,55%, a Nasdaq notuje 0,05% zwyżkę. Czyżby inwestorzy ponownie starali się wykorzystać ostatnie cofnięcie do zakupów? W przyszłym tygodniu należy skupić się na danych z rynku pracy z USA, które tradycyjnie zostaną opublikowane w piątek. Raport ten będzie miał wpływ na dalsza politykę Fed i powinien dostarczyć większej zmienności zarówno na rynku akcji, jak i na dolarze.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB
