Wczoraj rozczarowały dane GUS-u o produkcji budowlano-montażowej i sprzedaży detalicznej. Korekta przy Książęcej się przedłuża. Dziś analitycy nie liczą na wzrosty, przynajmniej na początku sesji.
Poznamy wstępne PMI dla strefy euro za październik. I podaż pieniądza w Polsce.
W Warszawie znów spadki
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Polska
Wczorajsza sesja stała pod znakiem umiarkowanej korekty na GPW. Jednakże o ile skala spadków w przypadku średnich i mniejszych spółek nie była duża (rzędu od 0,25 proc. do 0,36 proc.) to duże spółki straciły więcej (0,65 proc.) i wybiły się dołem z kilkusesyjnej konsolidacji w której przebywał ostatnio WIG20. Ruch ten otwiera drogę do dalszej korekty w kierunku najbliższego wsparcia na okrągłym poziomie 2400 pkt, czyli lokalnego szczytu z początku września, który został przez WIG20 przebity na początku października.
W czwartek w notowaniach największych spółek szczególnie ciążyły JSW, KGHM, CD Projekt oraz Mercator – każda z tych spółek traciła ponad 6 proc. W przypadku podmiotów surowcowych oraz Mercatora była to kontynuacja przeceny z poprzednich dni po informacjach o odpowiednio interwencji chińskich władz na rynku surowców w wyniku ich zbyt wysokich cen oraz słabych szacunkowych wynikach za III kwartał. Jeżeli chodzi o CD Projekt to przed sesją poznaliśmy informację o opóźnieniu wydania gier spółki na konsole nowej generacji. Powyższe spadki tylko częściowo były zneutralizowane dobrym zachowaniem Cyfrowego Polsatu, LPP, Asseco, Dino albo banków.