Rynek jest niemal pewny ogłoszenia procesu taperingu, czyli ograniczania skupu aktywów i utrzymania poziomu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Ważne jednak będzie to, jak duża będzie skala taperingu i czy prezes Powell powie coś o terminie podwyżki stóp procentowych w przyszłym roku. Wcześniej utrzymywał on bowiem zdanie, że pierwsze podwyżki zobaczymy dopiero w 2023 roku.
Jeśli chodzi o dzisiejszą sesję w Europie, ta rozpoczęła się rejonach poziomu odniesienia, przy czym w kolejnych godzinach obserwujemy mieszane nastroje. Widać wyraźnie, że inwestorzy czekają na wieczorną decyzję FOMC. Patrząc na poszczególne rynki, należy wspomnieć o niemieckim indeksie giełdowym DAX, który jest notowany co prawda w rejonach poziomu odniesienia, niemniej coraz śmielej zbliża się on do najwyższych poziomów w historii. W momencie przygotowywania tego komentarza notowania znajdują się niecałe 100 punktów poniżej maksimum wszech czasów, które zostało ustanowione w sierpniu tego roku. Jeśli Fed nie pasuje nastrojów i zobaczymy kontynuację wrzosów na rynku amerykańskim, DAX będzie miał szansę zaatakować okolice okrągłego poziomu 16 tys. punktów. Z drugiej strony, pojawienie się tutaj reakcji sprzedających, mogłoby przyczynić się do utworzenia szerokiej formacji podwójnego szczytu.
Patrząc na rynek amerykański, widać dziś podobne nastroje do tych panujacych w Europie. Dow Jones, S&P500 i Nasdaq oscylują w rejonach poziomu odniesienia i wyczekują na wieczorną decyzję Fed. Na największa uwagę zasługuje Russell2000, który znalazł się dziś na najwyższych poziomach w historii. W momencie przygotowywania tego komentarza znajduje się 1% na plusie. Zamknięcie sesji na obecnych, bądź wyższych poziomach będzie znaczyło, że indeks wybił się z szerokiej konsolidacji, trwającej od lutego tego roku. Decyzję poznamy o 19:00, a konferencja prasowa Jerome Powella rozpocznie się o godz 19:30.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB