Poranek maklerów: Korekta się przedłuża

Wtorek to kolejna słaba sesja na GPW. Tylko WIG i WIG20 lekko wzrosły. Na wykresie WIG20 wyhamowanie spadków pojawiło się w miejscu, w którym nie ma ważnych wsparć technicznych.

Publikacja: 17.11.2021 09:05

Poranek maklerów: Korekta się przedłuża

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka

Nie można wykluczyć zatem, że rynek spadnie w okolice 2300 pkt – twierdzą analitycy. W USA wzrosty, ale za Wall Street nie podążają giełdy azjatyckie. W Warszawie otwarcie na zielono.

W USA bez zmian

Adam Dudoń, BM Alior Banku

We wtorek kluczowe indeksy na Wall Street lekko zyskały, wspierane publikacją lepszych od oczekiwanych danych z gospodarki – sprzedaż detaliczna w ujęciu m./m. wzrosła o 1,7%, a produkcja przemysłowa wzrosła o 1,6% m./m., podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu odpowiednio o 1,4 i 0,9%.

Wczoraj opublikowane wyniki największych detalistów przebiły lekko oczekiwania, dziś wyniki za III kw. opublikują Nvidia i Cisco.

Narodowy Bank Węgier zdecydował wczoraj o kolejnej podwyżce stóp procentowych z poziomu 1,8% do 2,1%.

W kalendarzu makroekonomicznym na dzisiaj zaplanowane są publikacje inflacji HICP ze strefy euro i dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, a także zmiana zapasów ropy naftowej, o godz. 19:30 przemówi prezes EBC Christine Lagarde.

Wczoraj lekką przecenę odnotowały indeksy średnich i małych krajowych spółek i gdyby nie 5,6-proc. zwyżka notowań Allegro indeks WIG20 również zakończyłby dzień pod kreską, ale dzięki odbiciu największej w Polsce platformy e-commerce, indeks blue chips odnotował 0,2-proc. zwyżkę. Pozostałe największe spółki nie zmieniły istotnie swojej wartości, za wyjątkiem Mercatora (-4,3%), który przecenił się po publikacji wyników finansowych i zakończył dzień jedynie 3% powyżej wsparcia na okrągłym poziomie 100 zł, niewykluczone, że trend spadkowy będzie trwać, podobnie jak systematycznie zmniejszają się marże z podstawowej działalności spółki. Na rynek spłynęły kolejne raporty finansowe, w tym KGHM odnotował 1,04 mld zł zysku netto wobec oczekiwanych 0,81 mld zł, rok do roku zysk wzrósł aż o 120%. Zysk netto grupy Develia za III kw. wyniósł 29 mln zł wobec 14 mln zł przed rokiem, oczekiwano 31 mln zł.

Niskim zainteresowaniem cieszyło się wezwanie na akcje Cyfrowego Polsatu, po cenie 35 zł złożono zapisy jedynie na 11,8 mln akcji, podczas gdy oferujący chcieli nabyć niemal 264 mln akcji. Akcjonariusze Cyfrowego Polsatu zdecydowali wczoraj o skupie do 127,9 mln akcji po maksymalnej cenie 60 zł.

Z pozostałych tematów: 1. Grupa Pracuj wchodzi na rynek, prospekt został zatwierdzony przez KNF. Oferta publiczna obejmie 22,4 mln akcji, cena maksymalna została ustalona na 82 zł. Wartość oferty może wynieść do 1,84 mld zł. Zapisy inwestorzy indywidualni mogą składać do 24 listopada. 2. Tim wypłaci zaliczkową dywidendę w wysokości 1,2 zł na akcję.

Pierwsze jaskółki łagodzenia szoków podaży

Kamil Cisowski, DI Xelion

Wtorkowa sesja przebiegała w Europie w sposób mocno zróżnicowany – DAX i CAC40 zyskiwały odpowiednio 0,61% oraz 0,34%, FTSE MiB, FTSE 100 i IBEX spadały odpowiednio o 0,23%, 0,34% oraz 0,61%. Wyróżniające się zachowanie Frankfurtu wynikało głównie z solidnej sesji Siemensa, w Madrycie spadały Amadeus i banki.

WIG20 tym razem zakończył dzień na plusie, rosnąc o 0,21%, natomiast mWIG40 i sWIG80 spadały o 0,28% oraz 0,24%. Na razie nie ma więc mowy o przełamaniu słabości z ostatnich dwóch tygodni – w ujęciu dziesięciosesyjnym relatywna słabość głównego indeksu na tle DAX przekracza 4,5%. Wczoraj silnie odbijały notowania Allegro (+5,59%), ale 13 spółek WIG20 zamykało się na minusach. Szóstą z rzędu spadkową sesję zaliczył sektor bankowy. Na razie skala spadków nie jest duża, ale z perspektywy technicznej zachowanie WIG-banki wygląda coraz bardziej negatywnie, co ma związek z lekkim tonowaniem oczekiwań co do skali podwyżek stóp procentowych.

Wczoraj K. Zubelewicz z RPP optował za podwyżką stóp do 3%, ale nawet E. Gatnar, drugi spośród najbardziej „jastrzębich" członków Rady mówi o poziomie 2,25% do stycznia. W naszej opinii może to oznaczać 2,0% w tym terminie, a następnie przerwę i dalsze działania w nowym składzie, gdyby wzrost cen dalej zaskakiwał wiosną.

S&P 500 wzrósł wczoraj o 0,39%, a NASDAQ o 0,76%, co po części mogło wynikać z bardzo dobrych danych o sprzedaży detalicznej w USA. Wzrosła ona o 1,7% m./m. (tzw. konsensus: 1,3% m./m.), rozpiętość w ujęciu bazowym (bez pojazdów) między faktycznymi liczbami a oczekiwaniami była jeszcze większa. Pozwala to na optymizm co do zachowania amerykańskich obywateli w sezonie świątecznym. Dane tonują nastroje po rekordowo niskich wskazaniach nastrojów konsumentów z piątku, potwierdzając, że za ich pogorszenie odpowiada wysoka inflacja, bynajmniej natomiast nie zamierzają rezygnować z zakupów.

Rynki azjatyckie nie podążają za Wall Street, delikatnie korygują się notowania kontraktów futures, więc dzień może rozpocząć się lekko pod kreską. Z Niemiec dochodzą wiadomości, że do końca tygodnia ogłoszone zostaną nowe restrykcje dla osób niezaszczepionych. Decydenci w Banku Anglii muszą się przygotować na ogień krytyki po ostatniej decyzji, gdy, jak się okazuje, inflacja na Wyspach ponownie zaskoczyła, rosnąc z 3,1% r./r. do 4,2% r./r. (oczekiwano: 3,9% r./r.).

Tematem numer jeden w kraju pozostaje zachowanie złotego, który notował wczoraj nowe szczyty względem euro i dolara. Słabość polskiej waluty jest istotna także dlatego, że psuje nastroje na GPW, natomiast w niewielkim stopniu wynika z czynników lokalnych, a w znacznie większym z ostatnich wypowiedzi C. Lagarde (powodującymi słabość euro) i początkiem dyskontowania w USA tego, że Fed może być zmuszony do podwyżek stóp w połowie przyszłego roku. Nie jesteśmy przekonani, czy tak się rzeczywiście stanie, tym bardziej, że widać pierwsze jaskółki łagodzenia szoków podażowych. Gwałtownie spadają ceny frachtu, obecnie już najniższe od czerwca (wg Baltic Dry Index), IEA komunikowało wczoraj, że na horyzoncie widać koniec deficytu ropy, w miarę jak amerykańska produkcja odbija po huraganie IDA.

Rosną oczekiwania wobec Fedu

Maciej Madej, TMS Brokers

Dobre dane z gospodarki (produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna) Stanów Zjednoczonych wspierają dolara. Rynek oczekuje, że w obliczu dobrej koniunktury Fed może szybciej wygasić program skupu aktywów. We wtorek rosły rentowności amerykańskiego długu. W środę rano ruch jest podtrzymywany, a rentowności 10-letnich papierów skarbowych odbijają do 1,63 proc. W ślad za takimi oczekiwaniami idą przetasowania na rynku. Wprawdzie Wall Street utrzymuje siłę głównych benchmarków, ale na rynku surowców silniejszy dolar daje się we znaki.

Dow Jones podrożał o 0,15 proc., S&P 500 zyskiwał 0,39 proc., a Nasdaq 100 urósł aż o 0,76 proc. Dla odmiany w Azji główne indeksy spadają poniżej poziomów odniesienia. Japoński Nikkei225 traci 0,4 proc. Podobnie zniżkuje Hang Seng, podczas gdy Shanghai Composite umacnia się o 0,3 proc. We wtorek nastroje na europejskim rynku akcji były pozytywne, ale rynek terminowy w środę rano nie daje wskazówek, w którym kierunku kurs może podążać.

Na krajowym podwórku WIG20 rósł we wtorek o 0,2 proc. Dobrze radziły sobie Allegro (+5,5 proc.) oraz JSW (+1,2 proc.). Korzystnie wypadał sektor bankowy, a gorzej radziły sobie spółki energetyczno-wydobywcze oraz paliwowe.    zag

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego