Poranek maklerów: WIG20 z otwartą drogą do 2100 pkt

W minionym tygodniu indeks polskich blue chips stracił 4,7 proc. i, jak wskazują analitycy, otworzył sobie drogę do zniżki nawet do 2100 punktów. Nasza giełda należała przy tym do najsłabszych na świecie. Bardzo poważnym problemem dla GPW jest bardzo słaby złoty, którego kurs do euro po raz pierwszy od dekady testuje poziom 4,70. Jak będzie w tym tygodniu?

Publikacja: 22.11.2021 09:07

Poranek maklerów: WIG20 z otwartą drogą do 2100 pkt

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

GPW i PLN wyznaczają nowe dołki

Kamil Cisowski, DI Xelion

Rozpoczęta od wzrostów piątkowa sesja przyniosła w Europie wyraźne pogorszenie sentymentu – najsilniejszy spośród głównych indeksów DAX spadał o 0,38%, najsłabszy IBEX o 1,68%. Choć poranek dawał nadzieje na przełamanie bardzo złej passy GPW, finalnie WIG20 spadł o 1,02%, mWIG40 o 1,04%, a sWIG80 o 1,22%. Tak w Hiszpanii, jak i w Polsce bardzo poważnym obciążeniem dla całego rynku były banki – krajowy indeks sektorowy stracił okrągłe 2% i znajduje się już przeszło 1000 punktów poniżej szczytu. Do końca dnia skalę swojej zwyżki bardzo zredukował KGHM (+0,99%), w którym upatrywaliśmy lidera odbicia. Mocne wzrosty CD Projektu (+4,22%) i PGNiG (+3,88%) nie wystarczały niestety, by zrównoważyć spadki PZU (-4,45%) czy PKO (-2,60%). Poza pierwszą z tych spółek tabelę zamykały CCC (-5,57%) i LPP (-2,61%), co samo w sobie jest odpowiedzią na podstawową przyczynę piątkowej słabości. Rynek coraz mocniej wycenia ryzyko wprowadzenia w kraju restrykcji wbrew aktualnym zapewnieniom – na ten krok decyduje się coraz więcej krajów europejskich (Austria ogłosiła w piątek lockdown i wprowadzenie obowiązku szczepień).

Kurs EURUSD szoruje po dnie, w piątek doszło do jego załamania z okolic 1,1370 i pierwszego testu ważnego technicznie poziomu 1,1250. Tradycyjnie jeszcze silniej niż europejska waluta osłabiał się złoty, na EURPLN zobaczyliśmy pierwszy od ponad dekady test 4,70, USDPLN kwotowany jest rano po 4,16. Słabość polskiej waluty jest bardzo poważnym problemem z perspektywy nadziei na zmianę sytuacji na GPW - korelacja między PLN a relatywnym zachowaniem WIG na tle reszty świata jest ewidentna, więc nadzieje na poważną zmianę sytuacji będzie być może trzeba odłożyć do grudnia.

Sentyment słabnie nawet w USA, gdzie S&P500 spadło o 0,14%, a DJIA o 0,75%. Izba Reprezentantów przyjęła wreszcie wart około 2 bilionów dolarów (wyraźny spadek z początkowych 3,5 bln USD) pakiet wydatków socjalnych i klimatycznych, który teraz stanie przed Senatem. Odporny na obawy o kondycję globalnej gospodarki pozostaje na razie NASDAQ (+0,40%), natomiast negatywne sygnały płyną z innych silnych w tym roku rynków – rewelacyjna w tym roku giełda indyjska wyraźnie się dziś koryguje i znajduje się poniżej poziomów z początku października.

Dzisiejsza sesja, nie obfitująca w istotne wydarzenia, będzie zaledwie wstępem do interesującego tygodnia. Jutro poznamy europejskie PMI, które na pewno wpłyną na percepcję zagrożeń związanych z czwartą falą pandemii w Europie. Do czwartku powinniśmy poznać decyzję prezydenta Bidena na temat tego, czy Jerome Powell pozostanie prezesem Fed, czy też jego funkcję obejmie Lael Brainard. Do niedawna scenariusz zmian na być może najważniejszym dla globalnych rynków fotelu wydawał się bardzo mało prawdopodobny, ale w ostatnim czasie krytyka głowy banku centralnego bardzo przybrała na sile wraz z gwałtownie rosnącą inflacją. W odróżnieniu od Polski, gdzie prezes Glapiński może jednak liczyć na prezydenta, w USA istnieje szansa na to, że Biden spróbuje wykorzystać zmianę w fotelu szefa Rezerwy Federalnej do ratowania swoich własnych notowań. Choć ruch taki niemal na pewno wywoła chwilowy wzrost zmienności rynkowej, będzie najprawdopodobniej symboliczny. Lael Brainard do tej pory była postrzegana przez rynek jako osoba o co najmniej tak „gołębim" podejściu do polityki monetarnej jak Jerome Powell.

Kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy sugerują dziś delikatne wzrosty na starcie dnia, co daje nadzieje, że także w Polsce moglibyśmy zobaczyć drugie podejście do przynajmniej chwilowego odbicia.

Najsłabszy tydzień od roku i flash crash na złotym

Krystian Brymora, DM BDM

Za nami kolejny, ciężki tydzień na krajowym rynku akcji, podczas którego WIG20 stracił 4,7% (2248 pkt) i znalazł się najniżej od lipca, równocześnie otwierając sobie drogę w kierunku 2100 pkt. Słabość GPW kontrastowała z relatywnie dobrymi nastrojami na bazowych rynkach. S&P500 i DAX zyskały w skali tygodnia 0,4%. Dramat dopełniała wyprzedaż złotówki z istnym flash crash na EUR/PLN w końcówce piątku (>4,9 PLN, najwyżej od... 2004 roku - w poniedziałek kurs wrócił w rejony 4,70) oraz eksplozja rentowności obligacji (10-latki 3,25%). W 4 miesiące rentowności wzrosły o blisko 2 p.p., a trzeba pamiętać że każdy 1 p.p. wzrostu stopy wolnej od ryzyka odpowiada w modelach DCF za 10-15% zmniejszenie wyceny akcji. Do tego doszedł mocny atak pandemii (25 tys. chorych dziennie, +30% w/w) i obawy o lockdown, który zdecydowała się już w piątek wprowadzić Austria. Niektóre części Niemiec również zamknęły mniej istotne biznesy, podczas gdy Holandia nakazała już wcześniejsze zamknięcie sklepów i barów. Jeśli chodzi o sezon wyników, to mimo przeważającej liczby pozytywnych zaskoczeń (ok. 70%) jedynie mniej niż 40% spółek notuje wzrost po wynikach, co jest najgorszym odsetkiem od 4Q'19. Z kolei za rozczarowania rynek wymierza srogie kary jak w przypadku Wielton (-15%) w ostatnich dniach. Sezon w tym tygodniu wchodzi w decydującą fazę. Z dużych spółek czekamy tylko na wyniki CD Projekt, a wśród średniaków raporty pokaże jeszcze 13 podmiotów.

Krajowemu rynkowi nie pomaga też wysyp dużych IPO w końcówce roku. W poniedziałek KNF zatwierdziła prospekt Pracuj.pl (oferta 1,84 mld PLN), a w piątek Murapolu. W mienionym tygodniu największą stratę w WIG20 zanotował Lotos (-15%). W poniedziałek pojawiły się spekulacje o ograniczeniu cen paliw na stacjach, a transakcja przejęcia przez PKN wydaje się oddalać. Aż -12% straciło JSW przy mocnym spadku cen węgla koksującego w obawie o syt. rynku nieruchomości w Chinach (i zmniejszeniu konsumpcji stali). JSW to najsłabsza spółka w tym miesiącu wśród blue chips. Na wyróżnienie zasłużyło +11% odbicie Allegro z historycznie najniższych poziomów. W mWIG40 po wynikach ładnie zachowywało się 11b studios (+12%). Generalnie wśród dużych spółek gamingowych pachnie zmianą negatywnej tendencji. WIG.Games zyskał 2,8% w minionym tygodniu, co było najlepszym wynikiem sektorowym. W sWIG80 sporo spółek z dwucyfrowymi spadkami jak wspomniany Wielton (-23%), Getin, Unimot, Skarbiec, BOŚ czy Astarta. Dziś nastroje na rynkach są neutralne. W mediach finansowych przeważa temat jastrzębich wypowiedzi członków Fed, lockdownów w Europie i potencjalnej inwazji Rosjan na Ukrainę.

Wyprzedanie na GPW zachęca do odbicia

Piotr Neidek, BM mBanku

Początek tygodnia na azjatyckich parkietach odbywa się w zmiennych nastrojach. Tuż po godzinie 7:00 można zauważyć lekką przewagę parkietów pod kreską wobec tych zwyżkujących. Z jednej strony widać dominację niedźwiedzi w Hongkongu (Hang Seng Index -0.5%) oraz Indiach (Sensex30 Index traci -1.4% ). Z drugiej zaś W Seulu oraz w Szanghaju rozpychają się byki. Dzisiaj na nowe miesięczne maksima wspiął się benchmark w Chinach. Z technicznego punktu pojawiły się krótkoterminowe sygnały kupna. Lokalna linia trendu spadkowego została przełamana. Także wskaźniki impetu zachęcają do kontynuacji zwyżki po wybiciu oporów.

Poranne notowania kontraktów na S&P500 wskazują na lokalną przewagę kupujących. Piątkowa sesja nie przyniosła jednak pozytywnego rozstrzygnięcia. Nadal zachodzi ryzyko korekty i realizacji zysków. Taki proces widoczny jest już dobrze na wykresie DJIA. Słabość blue chips względem szerokiego rynku sprawia, że indeks największych spółek zamknął się w piątek na najniższym w tym miesiącu poziomie. Wskaźniki analizy technicznej sprzyjają przecenie, która jak na razie przybrała postać lokalnej korekty. Jako najbliższe wsparcie powinna posłużyć strefa 35.4k punktów, wyznaczona m.in. przez  38.2% zniesienia ostatniej zwyżki. Także tam przebiega sierpniowy szczyt liczony na podstawie tygodniowych cen zamknięcia.

Od rana kontrakty na DAX próbują odrobić piątkowe straty. Zwyżka o +0.1% jednak nie wystarcza do tego, aby ostatnia przecena została zneutralizowana. W ostatnich dniach widoczne było wyhamowanie impetu wzrostów.  Wykupienie oraz historyczne maksima zachęciły do realizacji zysków. Wprawdzie bilans całego tygodnia wypadł nad kreską, to jednak na wykresie tygodniowym uwidoczniła się podażowa formacja. Mowa o strukturze nawiązującej do podręcznikowej spadającej gwiazdy. Jej obecność na wysokich poziomach cenowych może zakończyć się lokalną korektą. W średnim terminie na uwagę zasługuje jednak sygnał kupna wygenerowany w piątek przez tygodniowy wskaźnik MACD. W ostatnich trzech przypadkach tego typu odczyt stanowił pretekst dla byków do utrzymania swojej aktywności na rynku i dalszych wzrostów.

Warszawski parkiet w ostatnich dniach okazał się jednym z najsłabszych na świecie. WIG stracił -4.4% i z wynikiem najgorszym od października ubiegłego roku zamknął się na wysokości 69.4k punktów. Słabszy okazał się jedynie indeks giełdy w Argentynie, gdzie Merval został przeceniony o prawie 10%. Lokalna słabość indeksów z GPW może jednak okazać się pretekstem dla byków do powrotu na parkiet. Dzienne wyprzedanie, mierzone wskaźnikiem RSI, zachęca do odbicia. Nieco inne wnioski płyną jednak z wykresu uwzględniającego formacje świecowe. Jak na razie brakuje popytowych struktur. Także klasyczne poziomy wsparcia nie zostały jeszcze gruntownie przetestowane. Na uwagę zasługuje strefa 68000 punktów, gdzie przebiega strefa wsparcia związana z poprzednimi, długoterminowymi szczytami. Także tam wskazuje zasięg po wybiciu się WIGu z kanału wzrostowego. To może oznaczać, że ursusy pozostają wciąż w stanie gotowości do dalszego spychania ww. indeksu na południe. Gdyby jednak w najbliższych dniach udało się pokonać opór 73281, wówczas temat bessy nad Wisłą zostałby oddalony w czasie.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego